Pomysłów na prokreację rząd poszuka za granicą

Barbara Socha została pełnomocnikiem rządu do spraw polityki demograficznej. Przygotuje strategię, „której celem jest zwiększenie dzietności i promocja tradycyjnej rodziny".

Aktualizacja: 05.12.2019 08:40 Publikacja: 04.12.2019 18:33

Pomysłów na prokreację rząd poszuka za granicą

Foto: 123RF

Takiego pełnomocnika nie miał dotychczas żaden rząd. Podkreśla to znaczenie, jakie premier Mateusz Morawiecki przywiązuje do kwestii malejącej liczby pracujących Polaków i rosnącej liczby tych, którzy po osiągnięciu wieku emerytalnego pobierają świadczenia z ZUS.

Zasady funkcjonowania i plan działania nowego rzecznika wyznacza rozporządzenie Rady Ministrów z 27 listopada. Wynika z niego, że poza przygotowaniem strategii demograficznej rządu, „której celem jest zwiększenie dzietności i promocja tradycyjnej rodziny", pełnomocnik ma także czuwać nad wdrożeniem tej strategii i opiniować wpływ projektów aktów prawnych i innych dokumentów rządowych na politykę demograficzną.

Czytaj także: Wynajęcie brzucha będzie karane

Podstawą nowej strategii demograficznej rządu ma być ocena wpływu na dzietność i rozwój rodziny dotychczasowych rozwiązań prawnych funkcjonujących w Polsce. Ważnym jej elementem ma być także analiza rozwiązań stosowanych w innych krajach. Wszystko wskazuje, że na strategię trzeba będzie poczekać. Rozporządzenie przewiduje bowiem, że pełnomocnik najpierw zleci nowe badania i ekspertyzy związane z jej przygotowaniem.

Pełnomocnik nie ma jednak zbyt szerokich uprawnień do przeciwdziałania niekorzystnym dla demografii zjawiskom. W razie wykrycia takiego problemu będzie mógł jedynie wystąpić z wnioskiem o rozpatrzenie sprawy i zajęcie stanowiska przez urząd, w którego kompetencjach dana kwestia się znajduje.

– Powołanie pełnomocnika oceniam jako zabieg marketingowy – komentuje prof. Irena Kotowska z Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej. – Przypominam, że od lat rząd wspiera Rządowa Rada Ludnościowa, która stale prowadzi badania w tym zakresie i przygotowuje rekomendacje.

Zdaniem prof. Kotowskiej nie trzeba sprawdzać, jakie problemy demograficzne występują w innych państwach i jak sobie z nimi poradzono. Dzietność spada w Polsce od lat 90. Można więc mówić obecnie tylko o spowolnieniu tego zjawiska, bo powstrzymać je będzie bardzo trudno. O ile to w ogóle możliwe.

– W tym kontekście zastanawiam się, na czym ma polegać promocja tradycyjnego modelu rodziny. Co to będzie oznaczać w praktyce? – pyta prof. Kotowska. – W Polsce coraz więcej dzieci rodzi się w związkach pozamałżeńskich, coraz więcej rodzin się rozpada, by gdzie indziej się zrosnąć. Demografia to nie tylko dzieci. Coraz więcej młodych ma problemy psychologiczne i potrzebuje wsparcia. Zastanówmy się, jak im pomóc.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów