Sąd może jednak odmówić rodzicowi alimentów, jeśli jego żądanie pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.
Mąż czytelniczki przez 16 lat uchylał się od płacenia alimentów na dzieci. Nie utrzymywał z nimi żadnych kontaktów. Wyjechał za granicę i nie było możliwości sprawdzania, czy tam pracuje. Czytelniczka otrzymywała alimenty tylko w okresach działania banków alimentacyjnych. Dzieci są już dorosłe i niedawno podjęły pracę.
Mąż właśnie wrócił do kraju. Nie pracuje, nie ma żadnych dochodów. Jest chory, ale nie ma też renty inwalidzkiej. Domaga się pomocy od dzieci. Zapowiada, że jeśli jej nie otrzyma, to wystąpi przeciwko nim o alimenty do sądu. Czytelniczka słyszała, że w razie pozbawienia ojca praw rodzicielskich, straciłby możliwość starania się o alimenty od dzieci. Pyta, czy rzeczywiście tak jest.
[srodtytul]Ważna pełnoletność[/srodtytul]
W tym wypadku pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej nie wchodzi w rachubę, ponieważ wygasa ona z dniem uzyskania przez dziecko pełnoletności, czyli ukończenia 18. roku życia. Skoro dzieci są dorosłe i samodzielne, nie ma władzy rodzicielskiej i nie ma czego ojca pozbawiać.