18 września br. w Genewie polska delegacja, koordynowana przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, zaprezentowała sprawozdanie z realizacji w ustawodawstwie i praktyce zobowiązań wynikających z postanowień Konwencji o prawach dziecka w latach 1999-2010. Rządowe sprawozdanie, złożone w 2012 r., jest odpowiedzią na zalecenia Komitetu Praw Dziecka ONZ z 2002 r. Do 5 października Komitet był zobowiązany przedstawić swoje uwagi, co uczynił.
Uwagi w większości są zbieżne z tymi przedstawionymi w alternatywnym raporcie przygotowanym przez Rzecznika Praw Dziecka. Są również takie, które - zdaniem Rzecznika – po dokładnej analizie będą podlegały polemice.
- W ostatnich latach w Polsce podjęto wiele ważnych z punktu ochrony praw dziecka inicjatyw - jednak wiele jest jeszcze w tym zakresie do zrobienia. Musimy lepiej zatroszczyć się o dzieci małe, które nie powinny trafiać do placówek instytucjonalnych. Komitet słusznie podkreśla, że naturalnym środowiskiem rozwoju dziecka jest rodzina, nawet jeżeli jest to rodzina zastępcza. Mocno wierzę, że w kolejnych zaleceniach, Komitet przekaże mniej uwag dotyczących systemu opieki zdrowotnej nad dziećmi. Próchnica, nadwaga czy choroby psychiczne to poważne choroby, ale liczę, że podejmowane działania pozwolą je ograniczyć – komentuje Marek Michalak.
Komitet Praw Dziecka ONZ pochwala ustanowienie przez Polskę całkowitego zakazu stosowania kar cielesnych wobec dzieci we wszystkich okolicznościach, ale zaniepokojony jest, że takie kary w dalszym ciągu stosowane są w niektórych szkołach, ośrodkach młodzieżowych i ośrodkach opieki alternatywnej.
Komitet odnotowuje także, że Ustawa z 2011 roku o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej ułatwia deinstytucjonalizację dzieci pozbawionych środowiska rodzinnego. Jednakże Komitet jest zaniepokojony np. tym, że w 2014 roku wciąż duża liczba dzieci poniżej 10 lat przebywała w placówkach wychowawczych.