Alimenty na dorosłe dzieci trzeba płacić w trakcie rozwodu

Sąd może zobowiązać ojca do pomocy w utrzymaniu pełnoletnich potomków do czasu ostatecznego rozwiązania małżeństwa.

Publikacja: 30.11.2012 07:46

Alimenty na dorosłe dzieci trzeba płacić w trakcie rozwodu

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego, która wypełnia niedopowiedzenie w prawie (sygnatura akt III CZP 77/12).

Obowiązek alimentacyjny rodziców nie kończy się wraz z uzyskaniem przez dzieci pełnoletności, jeżeli nie są zdolne same się utrzymać (art. 133 kodeksu rodzinnego). Art. 27 stanowi zaś, że oboje małżonkowie obowiązani są w miarę swych możliwości przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny.

Pieniądze dla dorosłego

Na podstawie tego przepisu Małgorzata N. wystąpiła podczas sprawy rozwodowej o zobowiązanie jej męża do płacenia alimentów. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga zasądził je tytułem zabezpieczenia na czas procesu. Kobieta, co zalecił jej psycholog, wyprowadziła się bowiem ze wspólnego mieszkania, a dzieci, choć już dorosłe, nie mają dochodów. Rzecz w tym, że przepisy dokładnie określają tryb uzyskiwania alimentów w czasie procesu rozwodowego, ale dotyczą dzieci małoletnich. Do 4 lutego 2005 r. art. 443 § 1 kodeksu postępowania cywilnego i wyrosłe na jego tle orzecznictwo SN pozwalało żądać takich świadczeń dla dzieci dorosłych. Przepis ten jednak uchylono.

Potrzeby rodziny

Wątpliwości wzięły się z tego, że zabezpieczenie na czas procesu ma gwarantować wykonanie wyroku, który ma zapaść w sprawie. Zajęcie rachunku bankowego ma np. zapewnić spłatę długu, natomiast celem sprawy rozwodowej jest orzeczenie rozwodu, a nie zasądzenie alimentów.

Te wątpliwości przedstawił Sądowi Najwyższemu sąd apelacyjny.

– Przy takim podejściu moja klientka byłaby przez kilka lat procesu rozwodowego pozostawiona sama sobie w utrzymywaniu wspólnych dzieci – wskazywała przed SN pełnomocnik Małgorzaty N., adwokat Agnieszka Błażowska.

Sąd Najwyższy uznał to stanowisko i podjął uchwałę, że w sprawie o rozwód sąd może na wniosek jednego z małżonków orzec o obowiązku przyczyniania się do zaspokojenia w czasie postępowania potrzeb rodziny, także pełnoletnich dzieci.

– To trafne rozstrzygnięcie – mówi Henryk Haak, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego. – Podstawą prawną takich quasi-alimentów jest art. 27 kodeksu rodzinnego, który skupia się na ochronie podstaw materialnych rodziny jako wspólnoty. Małżonek, który opuszcza rodzinę czy pozostaje poza nią, ma obowiązek ją wspierać.

SPÓR MAŁŻONKÓW

Jak się ma proces do alimentów

W czasie procesu o rozwód lub o separację:

Na podstawie art. 445 kodeksu postępowania cywilnego

To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego, która wypełnia niedopowiedzenie w prawie (sygnatura akt III CZP 77/12).

Obowiązek alimentacyjny rodziców nie kończy się wraz z uzyskaniem przez dzieci pełnoletności, jeżeli nie są zdolne same się utrzymać (art. 133 kodeksu rodzinnego). Art. 27 stanowi zaś, że oboje małżonkowie obowiązani są w miarę swych możliwości przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów