Rzeczpospolita: 31 maja 2017 r. weszła w życie nowelizacja kodeksu karnego regulująca kwestię karalności za niepłacenie alimentów. Jak zapowiadali autorzy – Ministerstwo Sprawiedliwości – odtąd wszystko miało być proste, a sama ustawa skuteczna. Niestety tak się nie stało. Pierwsze dni pokazują, że z jej stosowaniem będzie wiele problemów. Pierwsze już się pojawiają. Nie do końca wiadomo bowiem czy w sytuacji kiedy opiekun-dłużnik ma już dług w wysokości kilkudziesięciu tysięcy zł, to jego dług można już egzekwować czy należy czekać trzy miesiące i dopiero po tym terminie wystąpić o ukaranie i egzekucję?
Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej: Należy odróżnić kwestię ścigania za przestępstwa niealimentacji i odpowiedzialności karnej od możliwości dochodzenia świadczeń alimentacyjnych na drodze egzekucyjnej. W każdej sytuacji niewywiązywania się z obowiązku alimentacyjnego stwierdzonego tytułem wykonawczym można wystąpić do komornika o egzekwowanie tego obowiązku. Tu nic się nie zmieniło. Zmiana została dokonana jedynie w przepisach prawa karnego. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami kodeksu karnego odpowiedzialności karnej podlega ten, kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące. Zgodnie z założeniami ustawodawcy do powstania przesłanek odpowiedzialność karnej dojdzie w sytuacji, gdy zaległość w całości powstanie pod rządami nowej ustawy.
Do kogo należy się zwrócić, kiedy opiekun nie płaci alimentów przez trzy miesiące? Prokuratury, policji?
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa można przekazać policji lub prokuraturze. Można też takie zawiadomienie złożyć osobiście w każdym komisariacie lub komendzie policji, z czego zostanie sporządzony protokół przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie. Można też osobiście zgłosić się do prokuratury.
Media straszą, że wiele osób skazanych lub oskarżonych o niepłacenie alimentów może wyjść z więzienia lub uniknąć odpowiedzialności karnej. Widzi pan takie zagrożenie?