Można się ich domagać na siebie i na dzieci. Sąd przyzna świadczenie, jeśli dojdzie do wniosku, że zostały spełnione przesłanki z art. 60 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
W pozwie należy podać, czy i jak w wyroku rozwodowym sąd orzekł o winie stron i podać sygnaturę akt sprawy rozwodowej. Powód powinien też wymienić miesięczną kwotę, jakiej żąda tytułem alimentów, i określić, do którego dnia miesiąca powinny wpływać na konto. Można też wskazać inny sposób przekazania środków. W uzasadnieniu trzeba zwięźle opisać swą sytuację, określić wysokość dochodów i wydatków na utrzymanie. Warto też załączyć zaświadczenie o swoich dochodach (np. odcinek renty, zaświadczenie z urzędu skarbowego), rachunki za leki czy zabiegi oraz inne dokumenty potwierdzające wysokość wydatków.
Podpisany pozew w dwóch egzemplarzach składa się w sądzie właściwym dla swojego miejsca zamieszkania albo miejsca zamieszkania byłego małżonka – wybiera powód.
Jest sposób, aby alimenty uzyskać jeszcze w trakcie przeciągającej się sprawy rozwodowej, gdy rozstający się małżonkowie już razem nie mieszkają. To wniosek o zabezpieczenie alimentów na potrzeby rodziny lub dzieci. Uzasadnia się go w podobny sposób jak wniosek główny.
Już w czasie trwania obowiązku alimentacyjnego można wnosić do sądu o ich podniesienie lub obniżenie. Taki wniosek należy uzasadnić zmianą usprawiedliwionych potrzeb małżonka uprawnionego albo zarobkowych lub majątkowych możliwości małżonka zobowiązanego.