Reklama

Pobicie byłego ministra zdrowia. Jest śledztwo prokuratorskie

Prokuratura Rejonowa w Siedlcach prowadzi dochodzenie w sprawie pobicia w środę byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego przez dwóch zatrzymanych już mężczyzn.

Publikacja: 28.08.2025 16:45

Adam Niedzielski

Adam Niedzielski

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Jak przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek, z dotychczasowych ustaleń dochodzenia wynika, że wczoraj, w godzinach popołudniowych, Adam Niedzielski przebywał w jednej z siedleckich restauracji w towarzystwie swoich znajomych. Gdy opuszczał lokal, został  zaatakowany przez dwóch mężczyzn, którzy także przebywali w tej restauracji.  Napastnicy uderzyli byłego ministra w twarz i kopali. Następnie się oddalili.

Czytaj więcej

Były minister zdrowia Adam Niedzielski pobity. Ma pretensje o brak ochrony

Prokuratura nie ujawniła motywacji napastników. Nieoficjalne źródła wskazują na podłoże polityczne związane z decyzjami Niedzielskiego dotyczącymi walki z pandemią COVID. 

Były minister zdrowia w serwisie LinkedIn zamieścił relację ze zdarzenia. "Kilka godzin temu padłem ofiarą brutalnego ataku. Zostałem pobity przez dwóch mężczyzn krzyczących „śmierć zdrajcą ojczyzny”. Dostałem cios w twarz, a następnie zostałem skopany leżąc na ziemi. Całe zajście trwało kilkanaście sekund, a potem sprawcy uciekli" - opisał Adam Niedzielski. 

Winą za napaść Niedzielski obarczył tolerowanie mowy nienawiści przez polityków oraz odebranie mu ochrony SOP przez ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego. W rzeczywistości ochrona ta wygasła z końcem 2023 r., kilka miesięcy po tym jak Adam Niedzielski przestał pełnić funkcję ministra zdrowia.  Kierwiński jej nie przedłużył.

Reklama
Reklama

Ochrona  została Niedzielskiemu przydzielona po tym, jak pod blokiem, w którym mieszkał, zjawili się negatywnie nastawieni przedstawiciele środowisk antyszczepionkowych i negujących pandemię. Niedzielski, jako minister zdrowia w rządzie Mateusza Morawieckiego, był twarzą polityki obostrzeń wprowadzanych w związku z  pandemią COVID–19.

Podejrzani o pobicie Adama Niedzielskiego sami zgłosili się na policję

Prokuratura informuje, że policja ustaliła personalia obu napastników. Podejrzani jeszcze wczoraj, w godzinach wieczornych, sami zgłosili się do siedziby Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. To  39-letni Aleksander B. i 35-letni Rafał G. Funkcjonariusze dokonali procesowego zatrzymania i osadzili podejrzanych w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych. 

- W sprawie tej pod nadzorem prokuratora nadal gromadzony jest materiał dowodowy. Z uwagi na tę okoliczność, a także psycho-fizyczny stan obu zatrzymanych mężczyzn (w chwili zatrzymania znajdowali się oni w stanie nietrzeźwości), prokurator przeprowadzi czynności procesowe z udziałem zatrzymanych w dn. 29 sierpnia 2025 r. w godzinach przedpołudniowych – podała  rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Atak na Adama Niedzielskiego. Czy Karolowi Nawrockiemu nie przeszkadza mowa nienawiści?

Jak przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek, z dotychczasowych ustaleń dochodzenia wynika, że wczoraj, w godzinach popołudniowych, Adam Niedzielski przebywał w jednej z siedleckich restauracji w towarzystwie swoich znajomych. Gdy opuszczał lokal, został  zaatakowany przez dwóch mężczyzn, którzy także przebywali w tej restauracji.  Napastnicy uderzyli byłego ministra w twarz i kopali. Następnie się oddalili.

Prokuratura nie ujawniła motywacji napastników. Nieoficjalne źródła wskazują na podłoże polityczne związane z decyzjami Niedzielskiego dotyczącymi walki z pandemią COVID. 

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Prawo drogowe
Nadchodzą kolejne podwyżki dla kierowców. Opłata wzrośnie aż trzykrotnie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Prawo karne
Kamery nagrały, jak pielęgniarka bije pacjenta. Sąd Najwyższy wydał wyrok
Sądy i trybunały
Ekspert o rozporządzeniu ministra Żurka. „Dbamy przede wszystkim o swoich"
Reklama
Reklama