Społeczne oburzenie wywołała nie tylko sama napaść i próba gwałtu na 13-letniej dziewczynce w Rabce-Zdroju. Podobne emocje wzbudziło postanowienie sądu, który co prawda aresztował domniemanego sprawcę, ale zezwolił na wpłacenie za niego kaucji w wysokości 50 tys. zł – czego ostatecznie dokonano. W reakcji na taką decyzję zażalenie złożyła prokuratura, a sąd odwoławczy zdecydował, że 20-letni mężczyzna – któremu grozić może wieloletnie więzienie – jednak w areszcie pozostanie.
Czytaj więcej
Aby pociągnąć do odpowiedzialności za gwałt internetowego agresora, potrzebna jest odwaga sądu.
Próba gwałtu na 13-latce w Rabce-Zdroju. Czy można aresztować domniemanego sprawcę?
Eksperci są zgodni, że decydując o areszcie, sąd nie może wprost kierować się „interesem społecznym”, nawet jeśli społeczeństwo właśnie tego oczekuje.
Mec. Zbigniew Krüger z kancelarii KRÜGERLEGAL przypomina, że przesłanki dla sądu określa kodeks postępowania karnego. A ten mówi jasno – są nimi m.in. obawa matactwa, ryzyko ucieczki i zagrożenie wysoką karą. Jego zdaniem w kwestii aresztu w sprawie takiej jak ta z Rabki można brać pod uwagę te dwie ostatnie.
– Nie może być on jednak stosowany „pod publikę”, żeby zaspokoić poczucie społecznej sprawiedliwości, bo jego celem jest zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania – komentuje adwokat.