Ważne dla kierowców: nowy typ przestępstwa od 1 października

Od 1 października zacznie obowiązywać nowy typ przestępstwa. Kierowca auta bez ważnej polisy OC, który nie dopełni obowiązku naprawienia szkody pokrzywdzonemu, może trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Publikacja: 27.09.2023 14:09

Ważne dla kierowców: nowy typ przestępstwa od 1 października

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

dgk

Zmiany wprowadza ubiegłoroczna nowelizacja Kodeksu karnego, która miała wejść w życie w marcu, ale przedłużono jej vacatio legis do 1 października 2023 r.

Więzienie za brak OC

Nowy typ przestępstwa ma polegać na uchylaniu się od wykonania orzeczonego przez sąd na rzecz pokrzywdzonego lub osoby dla niego najbliższej obowiązku naprawienia szkody lub zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, albo nawiązki. Grozić ma za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

SN: odszkodowanie z OC sprawy wypadku nie przekreśli szansy na nawiązkę dla poszkodowanej

Taka kara może dotknąć m.in. kierowców nie posiadających ważnej polisy OC i skazanych, jeśli  spowodują wypadek, w którym pokrzywdzony odniósł obrażenia. Brak ważnej polisy OC powoduje, że sprawca musi z własnej kieszeni pokryć koszty związane nie tylko z naprawą pojazdu, ale także z leczeniem poszkodowanego. Musi też zapłacić mu zadośćuczynienie lub nawiązkę.

Maksymalna wartość nawiązki to 100 tysięcy złotych. Olbrzymie mogą być także kwoty przyznanych przez sąd rekompensat. W praktyce z wykonywaniem takich orzeczeń jest problem. Sprawcy często unikają zapłaty, nawet wtedy, gdy w ściągnięcie pieniędzy zaangażuje się komornik. 

Od 1 października osoby pokrzywdzone, które nie otrzymały rekompensaty finansowej od skazanego w postępowaniu karnym, będą mogły złożyć zawiadomienie o  możliwości  popełnieniu przestępstwa poprzez uchylanie się od  obowiązku orzeczonego przez sąd.

O swoje upomni się UFG

To oczywiście nie jedyne konsekwencje braku polisy OC. Jeśli zamiast sprawcy szkodę naprawi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, sprawcamusi się liczyć z otrzymaniem roszczenia regresowego od Funduszu, czyli żądania zwrotu kosztów naprawienia szkody wraz z odsetkami.

Za brak OC kierowca  (ale też właściciel pojazdu, jeśli jest nim ktoś inny) zostanie też obciążony opłatą, która w przypadku samochodów osobowych wynosić może nawet 7200 zł. I tu zapłaty nie da się uniknąć. Jeśli dłużnik ma trudną sytuację materialną lub życiową i jest w stanie to udowodnić, UFG może rozłożyć opłatę na raty.

Zmiany wprowadza ubiegłoroczna nowelizacja Kodeksu karnego, która miała wejść w życie w marcu, ale przedłużono jej vacatio legis do 1 października 2023 r.

Więzienie za brak OC

Pozostało 93% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Sądy i trybunały
Reset TK musi poczekać. Rząd może jednak wpłynąć na pracę Przyłębskiej
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne