Czy bank musi natychmiast wzywać policję

Każdy ma obowiązek zawiadomić organy ścigania o przestępstwie. Czy bank powinien zawsze donosić np. o opróżnieniu konta przez elektronicznych złodziei?

Publikacja: 15.01.2009 07:14

Czy bank musi natychmiast wzywać policję

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Czy może poczekać aż zrobią to sami poszkodowani, a jeśli poszkodowanym jest tylko on, zostawić tę informacje tylko dla siebie, dbając o swoją renomę?

[srodtytul]Opróżnione konta[/srodtytul]

Kwestia ta odżyła za sprawą głośnego wyczyszczenia przed kilkoma dniami wielu kont w oddziale PKO BP w Aleksandrowie Kujawskim. Okazało się, że na jednym z dwóch bankomatów w mieście złodzieje zainstalowali czytniki, następnie działając z Bułgarii sięgnęli po zgromadzone na rachunkach pieniądze.

Nerwówka poszkodowanych opadła dopiero po kilku godzinach, gdy bank zapewnił, że w pełni pokryje klientom straty. Ale pojawiły się przy tym zarzuty, że Bank nie zawiadomił natychmiast policji i prokuratury.

– O przestępczym wykorzystaniu kart płatniczych (skimmingu) Policja dowiaduje się od poszkodowanych i banków. Nie ma to większego znaczenia skąd przyszła informacja, gdyż Policja i tak musi udać się do banku zacząć z nim współdziałać – mówi „Rz", zajmujący się w Komendzie Głównej Policji tą tematyką nadkomisarz Krzysztof Hajdas.

Tymczasem po zeszłorocznym zaostrzeniu [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=165971]prawa bankowego[/link] wydawało się, że nie powinno być żadnych wątpliwości, że bank ma prawny obowiązek zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Tak jednak nie jest. [b]Zgodnie z art.106a prawa bankowego w razie zaistnienia uzasadnionego podejrzenia, że działalność banku jest wykorzystywana w celu ukrycia działań przestępczych, bank zawiadamia o tym prokuratora, Policję albo inny właściwy organ (np.ABW).[/b]

Co ciekawe całkiem niedawno, bo ostatniej jesieni na wniosek MSWiA zaostrzono, ten przepis dodając te uprawnienia właśnie Policji. Powiadomienie tylko prokuratury, jak było wcześniej, powodowało, że zlecenia docierały do Policji częstokroć po dość długim czasie co zmniejsza efektywność ścigania sprawców tych przestępstw – uzasadniało zmianę MSWiA.

[srodtytul]Niejasno spisane[/srodtytul]

Wygląda jednak na to, że przy tego rodzaju przestępczości jak elektroniczne kradzieże z kont, bank ma tylko tzw. społeczny obowiązek zawiadomienia o przestępstwie. Zatem jeśli nie zawiadomi Policji czy prokuratury o kradzieży, pracownikom banku z tego powodu nie grozi odpowiedzialność karana( prawny obowiązek zawiadomienia bank ma tylko przy ciężkich przestępstwach np. praniu pieniędzy czy wspieraniu terroryzmu).

– Tylko w szczególnej sytuacji, gdyby bank np. ukrywał proceder nielegalnych wypłat, można z art. 106a wywieść jego prawny obowiązek zawiadomienia organów ścigania wskazuje prof. Romuald Kmiecik, karnista z UMCS. Podobnie uważa prokurator Jacek Łazarkiewicz, delegowany do biura ds.przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. – „Wykorzystywanie banku w celu ukrycia działań przestępczych "nie obejmuje prostych kradzieży z konta.

Banki deklarują (patrz wypowiedź mec. Bańki), że informują organy ścigania o wszystkich przestępstwach, także indywidualnych wyłudzeniach, włamaniach na rachunki, ale niektórzy nasi rozmówcy w to wątpią.

– Bank jest w niezręcznej sytuacji, gdyż dokonując chybionego zawiadomienia o przestępstwie ryzykuje renomą – wskazuje Adam Ruciński, biegły rewident. Poza tym nie jest przecież policjantem, prokuratorem.

– Bez doniesienia, o przestępstwie, Policja nie może ścigać przestępców– odpowiada nadkomisarz Hajdas.

[ramka][b]Komentuje Jerzy Bańka, główny prawnik Związku Banków Polskich[/b]

Banki nie mają żadnego interesu w ukrywaniu czy zwlekaniu z podaniem informacji o przestępstwie, np. włamaniu się na rachunek, dlatego że są w większości ubezpieczone od takich strat, a pierwszym warunkiem skorzystania z ubezpieczenia jest zawiadomienie organów ścigania.

Jeżeli pojawiają się wciąż sugestie czy zarzuty, że tu i ówdzie bank nie informuje szybko policji o takim zdarzeniu, to jest to raczej pokłosie dawniejszych praktyk. Kierując się ochroną tajemnicy bankowej, miały one wątpliwości, czy mogą takie dane przekazywać wprost policji. Teraz nie powinno być z tym problemów. [/ramka]

Czy może poczekać aż zrobią to sami poszkodowani, a jeśli poszkodowanym jest tylko on, zostawić tę informacje tylko dla siebie, dbając o swoją renomę?

[srodtytul]Opróżnione konta[/srodtytul]

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara