Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał sprawę prezesa zarządu spółki z o.o. starającego się dwa lata temu o wydanie mu pozwolenia na broń palną myśliwską.
W 2011 roku komendant wojewódzki Policji odmówił mężczyźnie wydania pozwolenia na posiadanie broni palnej myśliwskiej do celów łowieckich, a komendant główny tą decyzję podtrzymał. Funkcjonariusze byli zgodni, że osoba działająca na szkodę Skarbu Państwa oraz spółki nie może korzystać z przywileju posługiwania się bronią.
Ich zdaniem to, że przeciwko mężczyźnie toczy się przed sądem okręgowym postępowanie karne w sprawie popełnionego przestępstwa przeciwko mieniu, zgodnie z ustawą o broni i amunicji, powoduje uzasadnioną obawę, iż może on użyć broni w celu sprzecznym z interesem bezpieczeństwa lub porządku publicznego.
Komendanci uzasadniając swoje stanowisko odmowne wyjaśnili, że w okresie w od 2000 do 2001 roku prezes zarządu spółki, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, przyjął i wprowadził do ksiąg podatkowych firmy fikcyjne faktury stwierdzające rzekome wykonanie usług - tym wprowadził w błąd pracowników urzędu skarbowego. Dodali, że to z kolei doprowadziło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa w postaci zaniechania pobrania wskazanego naliczonego podatku od towarów i usług, obniżając tym samym podatek należny od Spółki.
Ich zdaniem, poprzez przyjęcie i zaksięgowanie faktur poświadczających nieprawdę o rzekomym wykonaniu usług przez inny podmiot, prezes spowodował powstanie po stronie spółki nienależnego zobowiązania i wyrządził jej szkodę majątkową.