Skarb Państwa zapłaci odszkodowanie za bolący ząb mądrości więźnia

Opieszałości w udzieleniu osadzonemu skutecznej pomocy medycznej nie można usprawiedliwiać specyfiką pobytu w zakładzie penitencjarnym.

Publikacja: 14.11.2013 08:18

Skarb Państwa zapłaci odszkodowanie za bolący ząb mądrości więźnia

Foto: www.sxc.hu

Krzysztof M. odbywał karę więzienia w Zakładzie Karnym we Wronkach. Na początku grudnia 2010 r. z powodu bólu zęba zgłosił zamiar zasięgnięcia porady stomatologicznej. Termin wizyty wyznaczono trzy tygodnie później, ale mężczyzna odmówił udania się do stomatologa.

Zgłosił się 17 stycznia 2011 r., skarżąc się na ból dwóch zębów. Zaaplikowano mu lekarstwa i dopiero po miesiącu stwierdzono utrudnione wyrzynanie się dolnej ósemki, czyli tzw. zęba mądrości, oraz ostre zapalenie miazgi w sąsiednim zębie.

Ząb mądrości usunięto mu dopiero po blisko czterech miesiącach, proces leczenia drugiego zęba trwał pół roku. W tym czasie mężczyźnie aplikowano leki przeciwbólowe.

Krzysztof M. zażądał od Skarbu Państwa – dyrektora Zakładu Karnego zadośćuczynienia za nieudzielenie mu odpowiedniej pomocy medycznej i długotrwałe cierpienie.

Sąd Okręgowy w Poznaniu roszczenie oddalił. Stwierdził, że podjęte przez lekarzy stomatologów zatrudnionych w zakładzie karnym działania lecznicze były prawidłowe i skuteczne. Dolegliwość osadzonego polegająca na stłoczeniu zębów czy też na utrudnionym wyrzynaniu się zęba mądrości nie może być uznana za zawinioną przez kogokolwiek.

Sąd stwierdził także, że „leczenie odbywało się w warunkach zakładu karnego i z tej przyczyny trwało dłużej, ale ta sytuacja jest konsekwencją przyjętego przez powoda sposobu na życie (...) musiał się on liczyć, że pobyt w zakładzie karnym w istotnym stopniu ograniczy nie tyle możliwość, ile szybkość działań w sytuacji np. zachorowania".

Sąd Apelacyjny w Poznaniu (sygnatura akt: I ACa 557/13) był jednak innego zdania. Uznał, że proces leczenia stomatologicznego był opieszały i zakończył się dopiero po sześciu miesiącach od zgłoszenia dolegliwości bólowych. To łączyło się z istotnymi cierpieniami fizycznymi Krzysztofa M., zgłaszanymi administracji zakładu karnego. Tym bardziej że jeden z zębów z dużym ubytkiem był otwarty przez ponad trzy miesiące.

SA uznał, że zakład karny dopuścił się naruszenia dóbr osobistych osadzonego, tj. zdrowia. Sąd podkreślił, że obowiązkiem państwa jest takie zorganizowanie systemu penitencjarnego, aby zapewnić osobom osadzonym sprawną pomoc lekarską, i to bez względu na trudności finansowe czy logistyczne. Szczególnie w sytuacjach związanych z silnymi dolegliwościami bólowymi i cierpieniem.

Zdaniem sądu opieszałości w udzieleniu osadzonemu skutecznej pomocy medycznej nie można usprawiedliwiać specyfiką związaną z pobytem w zakładzie karnym. Silny ból zębów trwający przez kilka miesięcy łączył się dla osadzonego z dodatkowymi dolegliwościami, nieprzewidzianymi w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności. Skarb Państwa ma mu zapłacić 1,5 tys. zł zadośćuczynienia.

Krzysztof M. odbywał karę więzienia w Zakładzie Karnym we Wronkach. Na początku grudnia 2010 r. z powodu bólu zęba zgłosił zamiar zasięgnięcia porady stomatologicznej. Termin wizyty wyznaczono trzy tygodnie później, ale mężczyzna odmówił udania się do stomatologa.

Zgłosił się 17 stycznia 2011 r., skarżąc się na ból dwóch zębów. Zaaplikowano mu lekarstwa i dopiero po miesiącu stwierdzono utrudnione wyrzynanie się dolnej ósemki, czyli tzw. zęba mądrości, oraz ostre zapalenie miazgi w sąsiednim zębie.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara