Do ścigania kierowców łamiących prawo nie wystarczają już helikoptery, drony, lornetki, kamery czy kaskadowe ustawienie patroli. Kilka miesięcy temu dołączył do nich patrol SPEED. Grupy SPEED policji działają w całej Polsce, przy każdym wydziale ruchu drogowego. I mają bardzo dobre wyniki. Przykład? W zachodniopomorskiej policji tylko w ciągu miesiąca funkcjonariusze SPEED przeprowadzili ponad 2,1 tys. kontroli, ujawnili ponad 1,9 tys. wykroczeń i 27 przestępstw, zatrzymali 100 praw jazdy, z czego aż 82 proc. dotyczyło przekroczenia prędkości 50+ w terenie zabudowanym. Stołeczna specgrupa też ma imponujące wyniki. W ciągu czterech miesięcy przeprowadziła 9 tys. kontroli, wystawiła 5 tys. mandatów i odebrała ponad tysiąc praw jazdy. I kolejny przykład – policja podkarpacka. Przeprowadziła 3008 kontroli pojazdów, podczas których ujawniła 2872 wykroczenia. Policjanci nałożyli 2405 mandatów, w tym 1647 za przekroczenie dozwolonej prędkości. Przez ten czas 68 kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o co najmniej 50 km/h w terenie zabudowanym.
Czytaj także:
Kontrola prędkości: policyjne grupy SPEED będą ścigać piratów drogowych
Nie mniej skuteczna jest grupa pomorska. W ciągu miesiąca jej funkcjonariusze ujawnili prawie 5 tys. wykroczeń, z czego 3,5 tys. to przekroczenia dopuszczalnej prędkości, nałożyli 4199 mandatów, skierowali 48 wniosków o ukaranie do sądu, zatrzymali 84 prawa jazdy, w tym 74 za przekroczenie prędkości powyżej 50 km na godz. w terenie zabudowanym. Zatrzymali też 188 dowodów rejestracyjnych.
Nowe jednostki wyróżniają się nie tylko nazwą, ale też nieco inną strukturą. W SPEED pracują nie tylko policjanci z drogówki, ale też funkcjonariusze z działów kryminalnych i do walki z cyberprzestępczością oraz przewodnicy z psami przyuczonymi do szukania narkotyków.