Trwają konsultacje założeń projektu ustawy nowelizującej [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1D48AA64821798C05E4575464B783C14?id=142971]przepisy o prowadzeniu działalności kulturalnej[/link]. Resort kultury chce zracjonalizować zasady zatrudniania artystów.
Pojawić ma się nowa grupa, w stosunku do której będą obowiązywały szczególne zasady zatrudniania. Mają ją tworzyć tzw. pracownicy artystyczni, a w tym aktorzy, śpiewacy, tancerze, dyrygenci, muzycy kameraliści.
Artyści ci nie będą już podpisywać klasycznych umów o pracę. Instytucja zatrudniająca (np. teatr) będzie musiała zaoferować im zawarcie artystycznej umowy sezonowej. Będzie można ją zawierać na okres od jednego do pięciu sezonów artystycznych. Sezon taki ma trwać od 1 września do 31 sierpnia. Okres wypowiedzenia umowy byłby dłuższy niż przewidziany w kodeksie pracy, bo wynosiłby cztery miesiące.
[srodtytul]Nielojalność kosztuje[/srodtytul]
– Jesteśmy przeciwni wprowadzeniu artystycznych umów sezonowych. Byłyby one dyskryminujące dla aktorów w porównaniu z innymi pracownikami teatru. Obecnie do umów aktorów z teatrami stosuje się zwykłe przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6A77446A7146739685C269DCC5B3A524?id=76037]kodeksu pracy[/link]. Dotyczy do okresów wypowiadania i przekształcania umów okresowych w umowy na czas nieokreślony. Trzeba też pamiętać, że mamy w środowisku przyjęte zwyczaje, np. ten, że umowa powinna być wypowiedziana najpóźniej do końca maja – dodaje Krzysztof Kumor, prezes Związku Artystów Scen Polskich.