Reklama

Bodnar napisał list do Hołowni. Chodzi o zaprzysiężenie Nawrockiego?

Prokurator generalny Adam Bodnar skierował w czwartek do marszałka Sejmu Szymona Hołowni list, w którym odnosi się do swojego udziału w postępowaniu ws. rozpoznania protestów wyborczych. Senator Krzysztof Kwiatkowski zasugerował, co Szymon Hołownia może zrobić z tą informacją.

Publikacja: 17.07.2025 20:04

Adam Bodnar, Szymon Hołownia

Adam Bodnar, Szymon Hołownia

Foto: PAP/Szymon Pulcyn, Rafał Guz

"Ze względu na wagę wyborów prezydenckich i konstytucyjne prawo do protestu wyborczego, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, poinformowałem dziś Marszałka Sejmu RP o wszystkich nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych, które wystąpiły w procedurze rozpoznania protestów wyborczych i stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich" - poinformował na portalu X minister sprawiedliwości i  prokurator generalny Adam Bodnar.

Jak czytamy w komunikacie rzeczniczki PG prok. Anny Adamiak, Adam Bodnar „przekazał pismo mając pełną świadomość zwołania przez Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Zgromadzenia Narodowego w dniu 6 sierpnia 2025 r., w celu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”.   

Czytaj więcej

Uchwała SN o ważności wyborów. RPO stawia trzy ważne pytania

O czym Adam Bodnar poinformował Szymona Hołownię

Prokurator Generalny wskazał w swoim liście szereg  nieprawidłowości w postępowaniu dotyczącym rozpoznania protestów wyborczych i napisał, co nadal budzi wątpliwości prawne. Są to zarzuty przedstawiane już opinii publicznej.

Minister zaczął od statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która – jak wskazał  – w świetle Konstytucji RP i prawa Unii Europejskiej nie może być uznana za sąd, a zatem nie może też wydać uchwały w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich.

Reklama
Reklama

Kolejne zarzuty to brak merytorycznego rozpoznania wniosków PG o wyłączenie sędziów Izby Kontroli od orzekania, podjęcie uchwały o ważności wyborów prezydenckich bez rozpoznania oraz odniesienia się do wszystkich złożonych protestów wyborczych (wskazał konkretne przykłady),  naruszenie uprawnienia PG, jako uczestnika postępowania, do zajęcia stanowiska w sprawie każdego protestu wyborczego, a także uniemożliwienie PG zapoznania się z aktami postępowań dotyczących protestów wyborczych w rozsądnym terminie, co narusza art. 96a ustawy o Sądzie Najwyższym.

Czytaj więcej

Co dalej po uchwale SN w sprawie wyborów? Prawnicy nie mają złudzeń

Adam Bodnar wskazuje też, że protesty wyborcze były łączone wbrew zasadom określonym w  zarządzeniu  Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2022 r.  

Pomimo wniosku PG i wyraźnego obowiązku wynikającego z przepisów prawa, Sąd Najwyższy nie przekazał mu wszystkich postanowień podjętych przez IKNiSP, a jednocześnie selektywnie publikował postanowienia na stronie internetowej SN.

Ostatni zarzut dotyczy niezgodnego z prawem ustawą o Sądzie Najwyższym i Regulaminem SN odsunięcia dwóch sędziów IKNiSP od orzekania w sprawach protestów wyborczych.

Prokurator Generalny Adam Bodnar poinformował również Marszałka Sejmu RP Szymona Hołownię o toczących się obecnie w jednostkach organizacyjnych prokuratury postępowaniach dotyczących naruszeń procedury wyborczej w wyborach prezydenckich. Aktualnie prowadzonych jest 17 śledztw, w ramach których prokuratorzy referenci przeprowadzają czynności procesowe w postaci oględzin kart do głosowania i protokołów głosowania, łącznie w 249 obwodowych komisjach wyborczych. 

Reklama
Reklama

Co marszałek Sejmu ma zrobić z informacją Bodnara? Kwiatkowski: Może np. wystąpić do prokuratora generalnego   

- Co ma z tą świadomością zrobić Szymon Hołownia? - na takie pytanie w TOK FM odpowiedział senator Krzysztof Kwiatkowski. 

- Jest tak, że czasami ze świadomością nie możemy nic zrobić, ale chyba lepiej mieć świadomość lub świadomości nie mieć. Ja osobiście zaliczam się do grupy obywateli, którzy zawsze chcą być w stanie pełnej świadomości – odpowiedział senator. I dodał, że minister sprawiedliwości - prokurator generalny ma prawo wystąpić z informacją do marszałka Sejmu.  A marszałek Sejmu "może np. wystąpić do prokuratora generalnego z prośbą o informację, kiedy zakończą oględziny w tych 249 obwodowych komisjach wyborczych". Zastrzegł jednak, że nie ma zamiaru wpływać na marszałka Sejmu. 

- Dlaczego ja cyzeluję każde słowo? Przecież bodaj dwa-trzy dni temu czytałem na jednym z portali nieoficjalne informacje, że był zamach stanu, w postaci zawoalowanej formy wpłynięcia na decyzję marszałka o przesunięciu czy przerwaniu zgromadzenia. Nie chciałbym być beneficjentem wniosku Prawa i Sprawiedliwości, że jestem kolejnym znanym zamachowcem w Rzeczypospolitej Polskiej – mówił senator Kwiatkowski. 

Czytaj więcej

Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama