Do katastrofy doszło w godzinach porannych 8 stycznia 2020 roku, 17 kilometrów od Teheranu, stolicy Iranu, skąd maszyna wystartowała. Samolot został błędnie uznany za pocisk skierowany w irańską placówkę wojskową, co spowodowało jego zestrzelenie przez jednostkę Wojsk Obrony Powietrznej Islamskiej Republiki Iranu.
Informację tę potwierdził ówczesny minister spraw zagranicznych Iranu, Mohammad Dżawad Zarif. Katastrofa wywołała liczne demonstracje w kraju - Irańczycy domagali się osądzenia winnych katastrofy oraz jej tuszowania, ponieważ z początku władze odrzucały wszystkie teorie mówiące o takim przebiegu wydarzeń. Demonstraci wzywali również do ustąpienia z władzy najwyższego przywódcy Alego Chamenejego.
Czytaj więcej
Boeing 737 linii lotniczych Ukraine International Airlines (UIA) rozbił się w środę krótko po starcie z lotniska w Teheranie. Według nieoficjalnych informacji z Pentagonu, samolot został zestrzelony przez irański system antyrakietowy - podaje Newsweek.
Wskutek zestrzelenia śmierć poniosło dziewięciu członków załogi oraz 167 pasażerów pochodzących z Iranu, Kanady, Ukrainy, Szwecji, Afganistanu oraz Wielkiej Brytanii. Część z tych państw chce walczyć o odszkodowanie dla rodzin zmarłych obywateli.
Kanada, Szwecja, Ukraina oraz Wielka Brytania skierowały do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości wniosek, w którym oskarżają Iran o naruszenie zobowiązań wynikających z konwencji o lotnictwie cywilnym oraz niepodjęcie wszelkich możliwych działań, w celu zapobiegnięcia katastrogie w okresie wysokiego napięcia między Iranem i Stanami Zjednoczonymi.