Na pokładzie samolotu znajdowało się 176 osób, nikt nie przeżył katastrofy.
Do wypadku doszło niedługo po tym, jak Iran dokonał ataku rakietowego z użyciem rakiet balistycznych na bazy w Iraku, w których stacjonują żołnierze USA.
Samolot w środę wystartował w lotniska w Teheranie w stronę Kijowa. Maszyna spadła na ziemię kilka minut po starcie. Na nagraniach widać, że samolot płonął będąc w powietrzu.
Jak podaje Newsweek, powołując się na źródła w Pentagonie, Boeing został zestrzelony przez rosyjski system rakietowy Tor-M1 (SA-15 Gauntlet) typu ziemia-powietrze.
Zdaniem dwóch amerykańskich urzędników z Pentagonu, do zestrzelenia doszło przypadkowo. Systemy przeciwlotnicze w Iranie prawdopodobnie były aktywne od czasu nalotu w Bagdadzie, w którym zginął generał Kasem Sulejmani.