Wszyscy dostali podwyżki, oni nie. MEiN ukarał za słowa prof. Engelking?

Środowisko naukowe protestuje przeciwko groźbom ministra. Broni wolności badań naukowych i ogłaszania ich wyników. Obawia się też efektu mrożącego.

Publikacja: 15.05.2023 03:00

Kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN Barbara Engelking

Kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN Barbara Engelking

Foto: PAP/Rafał Guz

66 instytutów naukowych PAN oraz Międzynarodowy Instytutowi Biologii Molekularnej i Komórkowej otrzymają środki na podwyżki wynagrodzeń pracowników naukowych. Tak wynika z niedawnego komunikatu ministra edukacji i nauki o zwiększeniu subwencji. Podwyżki są obligatoryjne i są pokłosiem podwyższenia minimalnego wynagrodzenia zasadniczego profesora od stycznia 2023 r. Wśród jednostek, którym przyznano środki, nie ma jednak Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. To w nim pracuje prof. Barbara Engelking.

Sankcje finansowe

– Nie znamy formalnej podstawy decyzji pana ministra. Poprosimy o jej wskazanie. Na początku roku mieliśmy określić, jak duże środki są nam potrzebne na podwyżki wprowadzone przez ministerstwo. Instytut Filozofii i Socjologii jako jedyny z tych, których dotyczył nasz wniosek, nie otrzymał dodatkowych pieniędzy. Określiliśmy, że potrzebne nam jest w sumie ponad 60 mln zł. Uzyskane fundusze nie zaspokajają naszych potrzeb – mówi „Rz” prof. Marek Konarzewski, prezes PAN.

– Trudno tej decyzji nie łączyć z ostatnimi wypowiedziami ministra – przyznaje prof. Andrzej Rychard, dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii.

24 kwietnia 2023 r. minister Przemysław Czarnek, mówiąc o prof. Engelking, zapowiedział, że „nie będzie finansował na większą skalę instytutu, który utrzymuje tego rodzaju ludzi, którzy obrażają Polaków”. W 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim w TVN 24 profesor mówiła o skali polskiej pomocy Żydom podczas II wojny światowej.

– Komunikat jest niestety niezaskarżalny. To nie jest decyzja administracyjna, to brak decyzji. Zgodnie z przepisami zwiększenie subwencji zależy od dyskrecjonalnej decyzji ministra. Subwencja jest już obwarowana ustawowymi warunkami. Z jednej strony prawodawca wymaga więc podwyższenia płac, z drugiej zaś przyznanie środków na ten cel zależy od uznaniowej decyzji – zaznacza prof. Rychard.

Zgodnie z prawem o szkolnictwie wyższym i nauce minister może podwyższyć subwencję, uwzględniając własny budżet, a także rodzaj danej placówki czy jakość prowadzonego kształcenia lub działalności naukowej. Nie ma jednak takiego obowiązku.

Czytaj więcej

Szef Jad Waszem wspiera prof. Engelking. Pisze o napędzanych politycznie atakach

Za prof. Barbarą Engelking murem stanęło środowisko naukowe. Pod protestem w sprawie ataku na nią podpisało się ponad tysiąc naukowców z całej Polski. Zdaniem autorów pisma wypowiedź ministra godzi w zagwarantowaną w art. 73 Konstytucji RP wolność badań naukowych i ogłaszania ich wyników. Zawiera groźbę wobec instytucji naukowej i jej kierownictwa i nosi znamiona próby zastraszania badaczy zajmujących się tematami niezgodnymi z poglądami polityków.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać.

– Analizujemy, z jakich uczelni to jest, i będziemy na to reagować. Nie ma pozwolenia na to, żeby coś, co nauką nie jest, tylko jest zwykłym chamstwem antypolskim, było finansowane za pieniądze Polski – powiedział minister w Polskim Radiu 24.

Tymczasem kolejne instytucje świata nauki wydają stanowiska i uchwały, w których wyrażają sprzeciw.

– Pan minister Czarnek zainicjował wprowadzenie do ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce – zapisów o wolnościach akademickich, a teraz sam je świadomie łamie. Finansowe dyscyplinowanie Instytutu Socjologii i Filozofii PAN i zapowiadane reperkusje wobec protestujących naukowców są sprzeczne z zapisami Konstytucji RP oraz aktów niższego rzędu – ocenia prof. Stanisław Kistryn, wiceprzewodniczący Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW). Rada podjęła uchwałę 11 maja.

Dzień później wspólne stanowisko wydały Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, PAN, PAU i RGNiSW. Szczególne zaniepokojenie sygnatariuszy związane jest z wypowiedziami zapowiadającymi sankcje, w tym finansowe, w stosunku do instytucji, których pracownicy podpisali się pod listem otwartym.

– Środowisko naukowe solidarnie sprzeciwia się takim działaniom – mówi prof. Wiesław Banyś, przedstawiciel KRASP.

Gesty solidarności

10 maja uchwałę podjęła Rada Wydziału Historii UW. Wyraża sprzeciw wobec gróźb rewizji dofinansowania jednostek naukowych ze względu na wystąpienia publiczne ich pracowników. I podkreśla, że wypowiedź z 24 kwietnia ministra Przemysława Czarnka, którego ustawowym obowiązkiem jest tworzenie optymalnych warunków dla autonomii społeczności akademickiej, nie powinna mieć miejsca.

– Dochodzą do mnie głosy pracowników, mających umowę na czas określony, że obawiają się o swoje dalsze zatrudnienie. Uspokajam takie osoby, lecz ich obawy świadczą o atmosferze wywołanej głosami ministra. Wypowiedzi ministra mogą zatem wywrzeć efekt mrożący, np. w doborze tematów badań. Głosy solidarności są więc niezwykle ważne. Listy protestacyjne i uchwały to sposób, w którym środowisko akademickie może manifestować swoje przywiązanie do wolności akademickiej – podkreśla prof. Łukasz Niesiołowski-Spanò, dziekan Wydziału Historii UW.

66 instytutów naukowych PAN oraz Międzynarodowy Instytutowi Biologii Molekularnej i Komórkowej otrzymają środki na podwyżki wynagrodzeń pracowników naukowych. Tak wynika z niedawnego komunikatu ministra edukacji i nauki o zwiększeniu subwencji. Podwyżki są obligatoryjne i są pokłosiem podwyższenia minimalnego wynagrodzenia zasadniczego profesora od stycznia 2023 r. Wśród jednostek, którym przyznano środki, nie ma jednak Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. To w nim pracuje prof. Barbara Engelking.

Sankcje finansowe

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów