Nadgraniczne rygory zostaną na dłużej. "Będą naruszać konstytucję"

Zakaz wstępu na tereny przy Białorusi ma być przedłużony ministerialnym rozporządzeniem. To narusza konstytucję – mówią prawnicy i posłowie opozycji.

Aktualizacja: 17.11.2021 10:25 Publikacja: 16.11.2021 18:24

Funkcjonariusze policji przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach Kuźnicy

Funkcjonariusze policji przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach Kuźnicy

Foto: PAP/Irek Dorożański/Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej

W Sejmie trwają prace nad ustawą, która ma przedłużyć niektóre rygory stanu wyjątkowego nad granicą z Białorusią. Stan ten przestanie bowiem obowiązywać z końcem listopada, a konstytucja nie pozwala go przedłużać. Rząd zaproponował więc, by w tym celu znowelizować ustawę o granicy państwowej i dać nowe uprawnienia ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.

Szeroka strefa

Według projektu minister ten będzie mógł w drodze rozporządzenia wprowadzić zakaz wstępu na obszar nadgraniczny dla osób, które tam nie mieszkają na stałe, nie pracują albo nie pełnią służby. Jednak w projekcie nie wskazano, czy takie ograniczenie miałoby obowiązywać na tym samym terenie co dziś. Wspomniano tylko, że chodzi o strefę nadgraniczną. Według art. 12 nowelizowanej ustawy strefa ta to obszar gmin przylegających do granicy, a jeśli nie sięgają one w głąb kraju na 15 km, to także obszar sąsiednich gmin.

Do projektu przeniesiono wiele przepisów z obowiązujących dziś regulacji o stanie wyjątkowym. Przewidziano odstępstwa od zakazu wstępu do zakazanej strefy m.in. dla posiadaczy nieruchomości tam zlokalizowanych czy osób załatwiających sprawy w urzędach. Dopuszczono wjazd do strefy w celach kultu religijnego (ale bez wyjątku dla udziału w chrzcinach, weselach i pogrzebach).

Nowe przepisy mają, przynajmniej potencjalnie, umożliwić dziennikarzom wjazd nad granicę. Będzie na to jednak potrzebne zezwolenie właściwego miejscowo komendanta Straży Granicznej.

Czytaj więcej

Rząd dopuści dziennikarzy na granicę. Projekt przyjęty

Za dużo dla ministra

Podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji posłowie opozycji zarzucali rządowi niekonstytucyjność projektu.

– To niebezpieczna ustawa, bo pozwala ograniczyć prawa obywatelskie rozporządzeniem. Jeśli to się raz stanie, władza będzie to powtarzać w przyszłości – przestrzegała Katarzyna Piekarska z Lewicy.

Wiceminister Maciej Wąsik zauważył, że już dziś ustawa o ochronie granicy pozwala wydawać wojewodom ograniczenia wstępu nad granicę. Jednak posłowie opozycji ripostowali, że to uprawnienie dotyczy tylko pasa drogi granicznej, a ten ma szerokość tylko 15 metrów.

Inni politycy opozycji, z którymi rozmawialiśmy, też zachowują dystans wobec ustawy. Poprawki zapowiada Polska 2050 i PSL.

– Będziemy zgłaszali poprawki dotyczące dostępu do granicy akredytowanych dziennikarzy. Bez dostępu mediów i możliwości relacjonowania przez nie sytuacji przy granicy nie uda nam się wygrać wojny informacyjnej z reżimem Łukaszenki – zastrzega nam Miłosz Motyka, rzecznik PSL-Koalicji Polskiej.

– Mamy przygotowane wiele poprawek do tej ustawy. Jeden z większych problemów dla Polski 2050 to szerokie uprawnienia dla ministra spraw wewnętrznych i administracji – podkreśla Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 Szymona Hołowni.

—współpraca Michał Kolanko

Etap legislacyjny: prace w komisji sejmowej

Opinia dla „Rzeczpospolitej"
prof. Krzysztof Prokop, konstytucjonalista z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach

Ustanowienie zakazu przemieszczania się obywateli bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego narusza konstytucyjną wolność poruszania się po terytorium RP. Być może napięta sytuacja na białoruskiej granicy uzasadnia wprowadzenie takich ograniczeń, ale nie wolno tego dokonać mocą rozporządzenia. Można się zastanawiać, czy nie uregulować tego aktem rangi ustawowej, ale uchwalanie w takiej sytuacji specustaw, które zawieszają wolności i prawa obywatelskie bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, oceniam jako działanie niezgodne z konstytucją. Moim zdaniem można wykorzystać istniejący już konstytucyjny środek, tj. stan wojenny. Próby naruszenia granicy państwowej oraz ataki na polskich funkcjonariuszy pełniących służbę na granicy można zakwalifikować jako przejaw zewnętrznego zagrożenia państwa, które zgodnie z art. 229 konstytucji uzasadnia wprowadzenie stanu wojennego.

W Sejmie trwają prace nad ustawą, która ma przedłużyć niektóre rygory stanu wyjątkowego nad granicą z Białorusią. Stan ten przestanie bowiem obowiązywać z końcem listopada, a konstytucja nie pozwala go przedłużać. Rząd zaproponował więc, by w tym celu znowelizować ustawę o granicy państwowej i dać nowe uprawnienia ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.

Szeroka strefa

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe