Reklama

EKUZ: Na wakacje z ubezpieczeniem zdrowotnym

Turyści, którzy planują latem podróż za granicę, powinni zabrać ze sobą europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego

Publikacja: 25.06.2011 05:00

EKUZ: Na wakacje z ubezpieczeniem zdrowotnym

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Zapewnia ona bezpłatny dostęp do publicznej opieki zdrowotnej w Unii Europejskiej.

Z tegorocznych badań przeprowadzonych przez instytut badawczy IMAS International wynika, że o europejskiej karcie ubezpieczenia zdrowotnego słyszało 70 proc. Polaków. Jednakże 46 proc. nie wie, czy karta ta wystarczy do uzyskania odpowiedniego leczenia w krajach UE. 29 proc. sądzi, że tak, a przeciwnego zdania jest 25 proc.

Polscy turyści mogą dostać EKUZ w wojewódzkim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. Karta pozwoli im leczyć się w zagranicznych placówkach należących do powszechnego systemu ochrony zdrowia. Za leczenie prywatne pacjent musi zapłacić z własnej kieszeni. Dokument będzie honorowany w krajach Unii Europejskiej oraz dodatkowo: Norwegii, Islandii, Szwajcarii i Liechtensteinie (należące do EFTA).

Na podstawie EKUZ Polakom przysługuje taki sam koszyk świadczeń medycznych jak obywatelom państwa Unii lub EFTA, w którym się znajdą. Nie oznacza to jednak, że zakres świadczeń wszędzie jest taki sam.

Nie wszystkie kraje, do których Polacy chętnie wyjeżdżają, honorują europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego. Nie obowiązuje ona w Chorwacji czy Turcji. Oznacza to, że ubezpieczenie oferowane przez NFZ w ogóle tam nie działa. W takich sytuacjach polisa dodatkowa jest jedyną formą zapewnienia sobie właściwej ochrony.

Reklama
Reklama

Czasem EKUZ działa tylko teoretycznie. Taka sytuacja występuje na niektórych greckich wyspach, gdzie w ogóle nie ma publicznej ochrony zdrowia.

Prawo do EKUZ ma każdy ubezpieczony. Chodzi tu o osoby zatrudnione, prowadzące własną działalność gospodarczą pozarolniczą i rolniczą, rencistów, studentów oraz członków rodzin wymienionych grup.

Wniosek o EKUZ można złożyć i odebrać w dowolnym oddziale wojewódzkim NFZ. Składa się go osobiście albo przesyła pocztą (także elektroniczną) lub faksem. Fundusz publikuje na swoich stronach internetowych druki wniosków o wydanie EKUZ.

Kartę ważną najdłużej – bo aż przez pięć lat – dostaną emeryci. Legitymację ważną mniej niż sześć miesięcy dostaną kobiety w okresie ciąży lub porodu oraz dzieci i młodzież do 18. roku życia.

O EKUZ dwumiesięczną mogą się ubiegać bezrobotni zarejestrowani w urzędzie pracy, a 90-dniowe potwierdzenie ubezpieczenia przysługuje osobom, które na podstawie decyzji wójta lub burmistrza mają przyznane świadczenia z pomocy społecznej. Okres ważności EKUZ fundusz policzy od dnia złożenia dokumentów o jej wydanie.

Jeśli turysta zapomniał złożyć wniosek o wydanie karty, a potrzebuje za granicą opieki medycznej, powinien natychmiast skontaktować się telefonicznie lub faksem z oddziałem NFZ właściwym ze względu na swoje miejsce zamieszkania. Fundusz wystawi wówczas certyfikat zastępczy i dostarczy go zainteresowanemu pocztą lub faksem.

Reklama
Reklama

 

Czytaj też:

 

Przeczytaj również nasz poradnik:

Poradniki prawne » Poradniki pacjenta » Leczenie za granicą

 

Reklama
Reklama

Zapewnia ona bezpłatny dostęp do publicznej opieki zdrowotnej w Unii Europejskiej.

Z tegorocznych badań przeprowadzonych przez instytut badawczy IMAS International wynika, że o europejskiej karcie ubezpieczenia zdrowotnego słyszało 70 proc. Polaków. Jednakże 46 proc. nie wie, czy karta ta wystarczy do uzyskania odpowiedniego leczenia w krajach UE. 29 proc. sądzi, że tak, a przeciwnego zdania jest 25 proc.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Andrzej Duda podjął decyzję ws. ułaskawienia Roberta Bąkiewicza
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
Nieruchomości
Można otrzymać dotację na nowy piec gazowy. To już ostatnia szansa
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama