Zapewnia ona bezpłatny dostęp do publicznej opieki zdrowotnej w Unii Europejskiej.
Z tegorocznych badań przeprowadzonych przez instytut badawczy IMAS International wynika, że o europejskiej karcie ubezpieczenia zdrowotnego słyszało 70 proc. Polaków. Jednakże 46 proc. nie wie, czy karta ta wystarczy do uzyskania odpowiedniego leczenia w krajach UE. 29 proc. sądzi, że tak, a przeciwnego zdania jest 25 proc.
Polscy turyści mogą dostać EKUZ w wojewódzkim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. Karta pozwoli im leczyć się w zagranicznych placówkach należących do powszechnego systemu ochrony zdrowia. Za leczenie prywatne pacjent musi zapłacić z własnej kieszeni. Dokument będzie honorowany w krajach Unii Europejskiej oraz dodatkowo: Norwegii, Islandii, Szwajcarii i Liechtensteinie (należące do EFTA).
Na podstawie EKUZ Polakom przysługuje taki sam koszyk świadczeń medycznych jak obywatelom państwa Unii lub EFTA, w którym się znajdą. Nie oznacza to jednak, że zakres świadczeń wszędzie jest taki sam.
Nie wszystkie kraje, do których Polacy chętnie wyjeżdżają, honorują europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego. Nie obowiązuje ona w Chorwacji czy Turcji. Oznacza to, że ubezpieczenie oferowane przez NFZ w ogóle tam nie działa. W takich sytuacjach polisa dodatkowa jest jedyną formą zapewnienia sobie właściwej ochrony.