Skargę do TK złożyła pani E.K., która jest doktorem nauk prawnych (bez habilitacji), a w latach 2008-2014 pracowała na etacie jako asystent radcy w Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej (ówcześnie Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa).
E.K. złożyła wniosek o wpis na listę adwokatów i po przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej, uzyskała decyzję pozytywną decyzję Okręgowej Rady Adwokackiej. Uchwałę ORA zakwestionował Minister Sprawiedliwości. Jego zdaniem zatrudnienie w Prokuratorii Generalnej nie stanowi przesłanki uzasadniającej wpis na listę adwokatów.
Kobieta zaskarżyła decyzję ministra do sądu administracyjnego wskazując na naruszenie art. 66 ust. 1 pkt 5 lit. b i c ustawy Prawo o adwokaturze. Jej zdaniem funkcją tego przepisu jest umożliwienie wpisu na listę adwokatów osobom, które dają odpowiednią rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu pod względem merytorycznym i etycznym. W obecnym stanie prawnym ścieżka ta jest dostępna dla osób zatrudnionych w kancelariach prawnych lub zespołach adwokackich. W ocenie skarżącej brak jest jakichkolwiek racji, aby dyspozycją tego przepisu nie było objęte również doświadczenie zawodowe zdobyte w ramach wykonywania czynności związanych ze świadczeniem pomocy prawnej w Prokuratorii Generalnej.
Czytaj więcej
Po otwarciu zawodów adwokata i radcy prawnego poziom świadczonych usług nie pogorszył się.
WSA skargę oddalił. To samo zrobił zrobił ze skargą kasacyjną skarżącej Naczelny Sąd Administracyjny.