Jak powiedział na konferencji prasowej minister Ziobro, rozmowa z komisarzem dotyczyła m.in. rozbieżności stanowisk między polskim Ministerstwem Sprawiedliwości a Komisją Europejską w sprawie praworządności.
- Nie ma praworządności bez równego traktowania państw - mówił Ziobro. - Polska reprezentowana przez ten rząd, Ministerstwo Sprawiedliwości reprezentowane przez tego ministra, to kierownictwo, nie zgodzi się nigdy na takie stanowisko, by jednym wolno było wprowadzać pewne zmiany w obszarze sądownictwa, w tym wprowadzenie mechanizmów demokratycznych w zakresie wyboru sędziów, a inne państwa był tego pozbawione, bo tak, bo tak chce urzędnik KE, bo tak chce jakiś sędzia TSUE, bo tak sobie życzy tego jakiś polityk na przykład w Berlinie - dodał minister sprawiedliwości.
Jak dodał, spotkanie przebiegło w dobrej atmosferze, a nawet miało miłe akcenty.
- Przekazałem komisarzowi Reynedersowi dwa zdjęcia, prezentujące zniszczenia Warszawy, jakich dokonali naziści. Były one efektem realizacji tragicznej ideologii, u której podstaw leżała segregacja państw i narodów, dominacji jednych narodów nad drugimi. Pozwoliłem sobie nawiązać do symboliki tych zdjęć i tego miejsca pokazując, że Polacy są i będą zawsze bardzo wrażliwi na zasadę równego traktowania i szanowania państw wewnątrz wspólnoty europejskiej - powiedział Ziobro.
Komisarz Reynders będzie dziś również rozmawiał z I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Manowską oraz Rzecznikiem Praw Obywatelskich Marcinem Wiąckiem. Wcześniej spotkał się z ministrem ds. UE Konradem Szymańskim oraz szefem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem. Po południu weźmie udział w posiedzeniu połączonych sejmowych komisji: sprawiedliwości i praw człowieka oraz do spraw UE, na którym przedstawi doroczny raport KE w sprawie praworządności.