Etyka może połączyć adwokatów z radcami

Po roku pracy dziesięcioosobowy zespół złożony z warszawskich adwokatów i radców, eksperta i legislatora przygotował projekt nowego kodeksu etyki zawodowej. Autorzy uważają, że mógłby być regulacją dla obu profesji albo – w razie ich połączenia – dla jednej wspólnej.

– Komisja dołożyła starań, aby projekt łączył w sobie wypracowane przez adwokaturę wartości z wiedzą o świecie współczesnego doradztwa prawnego, jaką posiadają radcowie – deklaruje jego współautor adwokat Jakub Jacyna. – Mamy nadzieję, że spotka się z zainteresowaniem obu środowisk. Jesteśmy otwarci na wszelkie uwagi.

[srodtytul]W wielu rolach[/srodtytul]

Adwokat (tym tytułem zawodowym posługuje się projektowany kodeks) byłby moralnie odpowiedzialny za praktykę prawa i wymiaru sprawiedliwości. W swoim działaniu powinien uwzględniać ich dobro. Powinien uczestniczyć w systemie nieodpłatnej pomocy prawnej. Rozwijać wiedzę i umiejętności profesjonalne. To przykładowe proponowane pryncypia etyczne.

[srodtytul]Mnogość ról[/srodtytul]

W ośmiu rozdziałach i 76 artykułach projekt reguluje ponadto wykonywanie zawodu (także w spółkach), obowiązki samorządowe oraz podstawowe role zawodowe adwokata. Każda z tych ról, a więc obrońca, pełnomocnik, doradca, negocjator, arbiter lub mediator, ma swoją odrębną, dostosowaną do specyfiki regulację.

W ważnej kwestii pozyskiwania klientów twórcy projektu generalnie dopuszczają sposoby, które polegają na rozpowszechnianiu przez prawników informacji o swojej działalności (np. na stronach internetowych czy w broszurach), w tym także o zasadach ustalania wynagrodzeń, o wysokości posiadanej polisy ubezpieczenia OC oraz o klientach (za ich zgodą, z wyjątkiem wszakże spraw karnych i rodzinnych). Zakazują zaś metod opartych na przedstawianiu ocen i opinii dotyczących zarówno praktyki własnej, jak i innych adwokatów.

Reklama byłaby więc niedozwolona, podobnie jak bezpośrednia akwizycja klientów (np. telemarketing, ulotki wrzucane do skrzynek pocztowych). Twórcy projektu akceptują natomiast składanie ofert potencjalnym klientom.

[srodtytul]Klient ma prawa[/srodtytul]

Adwokat mógłby świadczyć swoje usługi w zasadzie wyłącznie na podstawie umowy z klientem lub z urzędu – na mocy decyzji sądu lub organu samorządu zawodowego. Nie wolno by mu było żądać wynagrodzenia w wysokości zależnej wyłącznie od wyniku sprawy.

Wiele miejsca poświęcono uregulowaniu w kodeksie zasad postępowania w razie wystąpienia konfliktu interesów (sytuacji, w której adwokat reprezentowałby klientów mających sprzeczne interesy), także w spółkach prawniczych. Szeroko potraktowane są też stosunki z klientem; projekt zobowiązuje adwokata do szerokiego informowania i konsultowania z mocodawcą swoich poczynań i ich potencjalnych skutków.