[b]Rz: Zawód piosenkarza uważany jest za niezwykle prestiżowy, ale wiąże się również z licznymi stresami. Czy zdarza się Pani odczuwać frustrację zawodową?[/b]
Gdyby ktoś się mnie zapytał, jaki zawód wykonuję, powiedziałabym, że jestem artystką, gdyż oprócz śpiewania tworzę melodie i teksty swoich piosenek. Nie chciałabym być tylko piosenkarką, gdyż wtedy nie czułabym się osobą spełnioną.
Z moim zawodem wiążą się liczne stresujące sytuacje, ale nie są one związane z samą muzyką, tylko z ludźmi, którzy pośrednio wpływają na moją pracę. Gdyby chodziło tylko i wyłącznie o twórczość i śpiewanie byłabym bardzo szczęśliwa.
Nie odczuwałam nigdy frustracji zawodowej, ale stres niestety nie jest mi obcy. Mogę jednak powiedzieć, że stres działa na mnie mobilizująco i napędza mnie do działania. Jestem urodzoną wojowniczką i odkąd pamiętam zawsze walczyłam o realizację moich marzeń.
[b]Czy podczas tras koncertowych przychodzą chwile zwątpienia?[/b]