Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie różnice w ocenie zaangażowania pracowników istnieją między menedżerami w różnych regionach świata?
- W jaki sposób wyniki finansowe mogą maskować rzeczywisty poziom zaangażowania pracowników?
- Jakie czynniki poza wynagrodzeniem wpływają na poziom zaangażowania pracowników w Europie?
– Liderzy mocno przeceniają lojalność i energię swoich ludzi, bo łatwiej im wierzyć w wygodną iluzję niż zmierzyć się z tym, że ich styl zarządzania nie odpowiada współczesnym potrzebom pracowników – twierdzi Agnieszka Krzemień, coach kariery i menedżerka marki Right Management Talent Solutions (należy do agencji zatrudnienia ManpowerGroup), komentując dla „Rzeczpospolitej” wyniki jej ogłoszonego w czwartek raportu „The Career Equation: What Attracts Talent Isn’t What Keeps Them”.
Raport podsumowuje wyniki badania, które w I połowie tego roku objęło ponad tysiąc top menedżerów i 2,4 tys. pracowników dużych firm z ośmiu krajów świata, w tym z Australii, Brazylii, Francji, Wielkiej Brytanii i USA. Sondaż, który, niestety, nie objął Polski, dowodzi, że w każdym z badanych państw menedżerowie znacząco przeceniają poziom zaangażowania swoich pracowników.
Szefowie patrzą przez pryzmat wyników
Natomiast w Europie i w Ameryce Łacińskiej wyobrażenia szefów najbardziej odbiegają od rzeczywistości, czyli od ocen pracowników. Aż 73 proc. europejskich menedżerów dobrze oceniało zaangażowanie swoich zespołów, przy czym 53 proc. szefów było przekonanych, że ich pracownicy są w pełni zaangażowani. Jedynie 27 proc. liderów dostrzegało u swych podwładnych oznaki braku motywacji.