Wywodząca się z Poznania firma, obsługująca największą platformę zakupową w Polsce, wywołała w ostatnich dniach popłoch, jak i rozgoryczenie wśród swoich pracowników. Allegro ogłosiło bowiem nową strategię, która zakłada między innymi zlikwidowanie regionalnych biur w dwóch dużych miastach – we Wrocławiu i Gdańsku. Ma to nastąpi do końca września 2026 roku i być związane ze wzrostem zatrudnienia w oddziałach w Toruniu i Krakowie. To na ich rozwoju firma zamierza się w najbliższym czasie skupić.
Czytaj więcej
Handlowa grupa podniosła oczekiwania dotyczące przychodów i zysku w 2025 r. Motorem biznesu Alleg...
Allegro przekonuje, że nie planuje cięcia etatów, a pracowników zamykanych biur zachęca do relokacji do Poznania, Torunia bądź Krakowa. Polski gigant e-handlu oferuje im do 40 tys. zł wsparcia finansowego na pokrycie kosztów przeprowadzki. Osobom, które nie podejmą decyzji o relokacji, przysługiwać mają dodatkowe odprawy.
Allegro zamyka biura we Wrocławiu i Gdańsku i ogranicza pracę zdalną
To nie koniec złych wiadomości dla pracowników. Firma bowiem podjęła jeszcze drugą, niepopularną w obecnych czasach decyzję – zamierza znacząco ograniczyć możliwość pracy zdalnej. Już od 1 stycznia 2026 roku we wszystkich oddziałach Allegro ma obowiązywać model pracy 4:1, co oznacza, że przez cztery dni w tygodniu zatrudnieni będą musieli stawić się w biurze, a jednego dnia będą mogli pracować z domu. Do tego dojdzie pula 30 dodatkowych dni rocznie na pracę zdalną na życzenie.
Czytaj więcej
Akcjonariusze InPost obawiają się, że firma kurierska utraci swego głównego klienta, czyli Allegr...