Zasiłek celowy na zakup wersalki

Schorowana kobieta musiała prawie pół roku czekać, by Samorządowe Kolegium Odwoławcze przyznało w końcu, że zbyt długo zwlekało z rozpatrzeniem jej sprawy o zasiłek celowy na zakup wersalki.

Publikacja: 17.09.2013 14:30

Dopóki wynagrodzenie za pracę, tak samo emerytura (renta), nie jest wypłacone, stanowi tylko wierzyt

Dopóki wynagrodzenie za pracę, tak samo emerytura (renta), nie jest wypłacone, stanowi tylko wierzytelność.

Foto: www.sxc.hu

Musiał interweniować sąd.

Dofinansowania zakupu odmówił prezydent miasta z końcem 2012 roku. Kobieta złożyła odwołanie twierdząc, że jego decyzja jest niesprawiedliwa i krzywdząca. Dodała, że jest osobą samotną i schorowaną po przepracowanych dwudziestu jeden latach pracy i nie może spać na starej wersalce. Z przyczyn zdrowotnych musiała zakupić nową, a w tym celu pożyczyła pieniądze.

W styczniu tego roku sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Te jednak nie zajęło się sfinansowaniem wersalki, mimo ciążącego na nim obowiązku załatwienia sprawy bez zbędnej zwłoki.

Problem zasiłku pewnie wciąż leżałaby w aktach, gdyby nie wezwanie SKO do usunięcia naruszenia prawa oraz skierowanie 3 czerwca br. skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku na bezczynność organu.

Kolegium nie chciało oddalenia skargi. Rozumiało swój błąd i prosiło sąd o jej uwzględnienie i wyznaczenie terminu załatwienia sprawy. Stwierdziło, że do chwili obecnej sprawa nie została załatwiona i tym samym przyznaje się, że pozostaje w bezczynności.

Gdański sąd 5 września 2013 roku uznał skargę za zasadną potwierdzając, że co prawda SKO pozostaje w bezczynności jednak nie stwierdził rażącego naruszenia prawa. Policzył, że od momentu kiedy Kolegium winne było załatwić sprawę (tj. od połowy lutego), do chwili kiedy kobieta wezwała do usunięcia naruszenia prawa minęło tak naprawę tylko ponad trzy miesiące.

WSA usprawiedliwił również SKO, że sądowi z urzędu znana jest sytuacja "spiętrzenia" spraw oczekujących na rozpoznanie w Samorządowym Kolegium Odwoławczym.

Zobowiązał organ do rozpoznania odwołania kobiety w terminie dwudziestu jeden dni od dnia doręczenia SKO odpisu prawomocnego wyroku wraz z aktami sprawy

(III SAB/Gd 45/13)

.

Wyrok jest nieprawomocny.

Musiał interweniować sąd.

Dofinansowania zakupu odmówił prezydent miasta z końcem 2012 roku. Kobieta złożyła odwołanie twierdząc, że jego decyzja jest niesprawiedliwa i krzywdząca. Dodała, że jest osobą samotną i schorowaną po przepracowanych dwudziestu jeden latach pracy i nie może spać na starej wersalce. Z przyczyn zdrowotnych musiała zakupić nową, a w tym celu pożyczyła pieniądze.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo