Mechanicy samochodowi, którzy zajmują się naprawą klimatyzacji w pojazdach czy ich napełnianiem czynnikiem chłodniczym, będą musieli mieć zaświadczenie o ukończeniu odpowiedniego szkolenia. Jeśli warsztat pozwoli osobie bez takiego dokumentu naprawiać klimatyzację, dostanie 5 tys. zł kary od wojewódzkiej inspekcji ochrony środowiska.
Takie zmiany przewiduje projekt nowelizacji ustawy o substancjach zubożających warstwę ozonową i fluorowanych gazach cieplarnianych. Propozycje przygotował resort środowiska.
Konieczność uregulowania kwestii związanych z obsługą urządzeń chłodniczych czy klimatyzacyjnych wynika stąd, że w chłodnictwie wykorzystuje się fluorowane gazy, które mają wpływ na globalne ocieplenie. Dlatego przedsiębiorca prowadzący warsztat zajmujący się klimatyzacjami samochodowymi ma uzyskać specjalny certyfikat (jego brak może go kosztować 20 tys. zł kary). Jego pracownicy mają zaś mieć zaświadczenie o odbytym szkoleniu specjalistycznym.
Zmianę tę pozytywnie ocenia Piotr Kocoł z kancelarii CMS. Wskazuje, że absolwent szkolenia powinien mieć nie tylko wiedzę teoretyczną w zakresie działania systemów klimatyzacyjnych, ale również wiedzę praktyczną.
– Takie wymagania przyniosą zamierzony efekt w zakresie ochrony środowiska – ocenia prawnik.