Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie konsekwencje finansowe niesie za sobą wstrzymanie reformy emerytalnej we Francji?
- Dlaczego prezydent Macron rozważa poświęcenie reformy emerytalnej?
- Jakie są potencjalne scenariusze polityczne związane z ogłoszeniem przedterminowych wyborów parlamentarnych we Francji?
- Jaka jest aktualna sytuacja polityczna i jakie są przyczyny niskiego zaufania społecznego do prezydenta Macrona?
- Jakie stanowisko przyjmują różne partie polityczne w kontekście obecnej sytuacji politycznej i gospodarczej we Francji?
- Jak historycznie wygląda poziom długu publicznego Francji i co to oznacza dla jej stabilności gospodarczej?
– Trzeba znaleźć drogę do debaty nad reformą emerytalną – to kluczowe zdanie, jakie wypowiedział w środę wieczorem w telewizji France 2 pełniący obowiązki premiera Sébastien Lecornu. Przeforsowana w 2023 r. zmiana ma stopniowo przesunąć wiek emerytalny z 62. do 64. roku życia. I powstrzymać załamanie finansów państwa, którego dług (116 proc. PKB) nie ma sobie równych w strefie euro poza Grecją i Włochami. Zdaniem Ministerstwa Finansów już w przyszłym roku wstrzymanie tej reformy kosztowałoby kraj dodatkowo 500 mln euro, a w 2027 r. – 3 mld euro.
Czy Francja może sobie pozwolić na taką rozrzutność? O tym mogą już bardzo szybko rozstrzygnąć rynki finansowe. Jeśli dojdą do wniosku, że to sygnał, że Republiki nie da się zreformować, mogą tak bardzo podnieść premie za ryzyko pożyczania Paryżowi, że druga co do wielkości unii walutowej stanie w obliczu kryzysu finansowego. A wraz z nią cała strefa euro.
Macron nie chce ani ustąpić, ani rozpisać wyborów parlamentarnych
Ale jest też ogromny koszt polityczny rezygnacji ze zmiany systemu emerytalnego. Emmanuel Macron zdobył w 2017 r. Pałac Elizejski dzięki obietnicy postawienia na nogi francuskiej gospodarki. Bardzo szybko stanął jednak wobec tak silnego oporu przed zaciskaniem pasa (zaczynając od ruchu Żółtych Kamizelek), że po siedmiu i pół latach jego rządów zmian udało mu się wprowadzić niewiele. Dla wielu ekspertów przesunięcie wieku emerytalnego jest wręcz jego jedyną istotną reformą. W tej sprawie waży się więc dorobek, jaki pozostawi po sobie Macron.