Reklama

Karol Nawrocki ma plan. „Ani na moment nie damy oddechu Tuskowi”

Nadzwyczajne środki ostrożności, Sejm podzielony na sektory, tłumy przed budynkiem. Ostre, wymierzone w rząd, wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego. Dzień zaprzysiężenia prezydenta rozgrzał polityczne emocje.

Publikacja: 06.08.2025 15:52

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

6 sierpnia w Sejmie obowiązywały nadzwyczajne środki ostrożności. Od rana przy Wiejskiej gromadzili się zwolennicy Karola Nawrockiego – niemal każdy z biało-czerwoną flagą. Niektórzy mieli nawet flagi Polski z podobizną nowego prezydenta, który tuż po godz. 10 został powitany w parlamencie przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię i marszałek Senatu Małgorzatę Kidawę-Błońską.

Reklama
Reklama

Mobilizacja wyborców była efektem apeli polityków PiS, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Bo prawica do samego końca podejrzewała, że może tego dnia dojść do politycznego kryzysu. Nic takiego jednak się nie wydarzyło.

Wyborcy Nawrockiego przyjechali do Warszawy z różnych stron Polski, a nowy prezydent po zaprzysiężeniu wyszedł do nich i podziękował za obecność oraz wsparcie. Co teraz? Zarówno politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy w kuluarach, jak i przedstawiciele koalicji rządzącej, podkreślają: zaczyna się nowa polityczna epoka. Tylko każdy rozumie to inaczej. Jedno jest pewne: Donald Tusk nie składa broni. Wręcz przeciwnie. 

Karol Nawrocki zapowiada Radę Gabinetową i przyjęcie nowej konstytucji do 2030 roku 

Politycy z otoczenia Karola Nawrockiego od wielu tygodni powtarzali, że prezydentura będzie bardzo aktywna. I to od pierwszego dnia. Już w czwartek Karol Nawrocki odwiedzi Kalisz, gdzie będzie mówił o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. W swoim wystąpieniu w Sejmie, któremu z kamienną twarzą przysłuchiwali się Donald Tusk oraz członkowie jego gabinetu, Nawrocki przypominał o ustawie, która ma przywrócić „tradycyjny” kształt nowego portu lotniczego. Kalisz jest jednym z miejsc, gdzie zgodnie z pierwotnym założeniem CPK miała docierać „szprycha”. M.in. o tym będzie mówił prezydent w trakcie spotkania z mieszkańcami miasta.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jarosław Kaczyński wciąż jest kingmakerem. Stworzył trzech prezydentów Polski. Uważa, że czterech

– Ani na moment nie damy oddechu premierowi Tuskowi i temu nieudolnemu gabinetowi – mówi „Rzeczpospolitej” jeden z naszych rozmówców z otoczenia nowego prezydenta. Nawrocki już w środę zapowiedział zwołanie Rady Gabinetowej. Wydarzy się to jeszcze w sierpniu. Tematem posiedzenia mają być inwestycje i stan finansów publicznych.

Trudno się dziwić, że w dniu zaprzysiężenia nastroje w PiS były znakomite. Nie kryli tego w Sejmie ani politycy, którzy będą doradzać nowemu prezydentowi, ani też ich koledzy i koleżanki z sejmowych ław. Bo dla PiS zwycięstwo Nawrockiego toruje drogę – tak przynajmniej uważają nasi rozmówcy – do powrotu do władzy.

Pewnym zaskoczeniem była deklaracja prezydenta Nawrockiego dotycząca nowej konstytucji. Zgodnie z nią nowy projekt ustawy zasadniczej ma być gotowy do 2030 roku. Co jeszcze ciekawsze, swój projekt nowej konstytucji opracowują co najmniej dwa ośrodki w PiS. Jeden z nich to pomysł byłego szefa Rządowego Centrum Legislacji Krzysztofa Szczuckiego, o drugim mówił sam prezes PiS Jarosław Kaczyński. 

Czytaj więcej

Rekonstrukcja wersja demo. Rozczarowanie jak po premierze Cyberpunka

Premier Donald Tusk gra na podziały na prawicy 

Co o zaprzysiężeniu prezydenta Nawrockiego mówią politycy koalicji rządzącej? – Proszę zwrócić uwagę, że Nawrocki nie wspominał w swoim wystąpieniu ani razu prezesa Jarosława Kaczyńskiego, któremu wszystko zawdzięcza – szepcze nam jeden z najbliższych współpracowników premiera Donalda Tuska, którego spotykamy na sejmowym korytarzu.

Reklama
Reklama
Oto wszystkie posiedzenia Zgromadzenia Narodowego po 1989 roku

Oto wszystkie posiedzenia Zgromadzenia Narodowego po 1989 roku

Foto: PAP

I sam premier też zaczął grać na podziały na prawicy. – Jedynym chyba zdenerwowanym i coraz smutniejszym politykiem na sali był Jarosław Kaczyński. I wcale się nie dziwię. Jest zmiana warty na prawicy, jest ewidentnie nowy lider prawicy – powiedział dziennikarzom w Sejmie premier. Politycy KO, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają zresztą, że obóz rządzący liczy na konflikt między Nawrockim i Kaczyńskim.

Już teraz KO i sojusznicy szykują się na polityczną jesień. – Pewnie, że wolelibyśmy, aby to Trzaskowski wygłaszał w środę orędzie. Ale zwycięstwo Nawrockiego niczego jeszcze nie przesądza. Kampania przed 2027 rokiem dopiero się zaczyna – konkluduje nasz rozmówca z rządu. 

6 sierpnia w Sejmie obowiązywały nadzwyczajne środki ostrożności. Od rana przy Wiejskiej gromadzili się zwolennicy Karola Nawrockiego – niemal każdy z biało-czerwoną flagą. Niektórzy mieli nawet flagi Polski z podobizną nowego prezydenta, który tuż po godz. 10 został powitany w parlamencie przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię i marszałek Senatu Małgorzatę Kidawę-Błońską.

Mobilizacja wyborców była efektem apeli polityków PiS, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Bo prawica do samego końca podejrzewała, że może tego dnia dojść do politycznego kryzysu. Nic takiego jednak się nie wydarzyło.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Karol Nawrocki zaprzysiężony na prezydenta. Arcybiskup apeluje o prezydenturę ponad podziałami. Relacja na żywo
Polityka
Wiemy, którego prezydenta najlepiej oceniają Polacy. Wyniki sondażu
Polityka
Miller po zaprzysiężeniu Nawrockiego. „Chłostał retorycznym batogiem”
Polityka
Badanie Gallupa: Wołodymyr Zełenski czy Donald Trump? Wiadomo, kogo wolą Amerykanie
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama