1 września akcjonariusze Elektrimu, d. centrali handlu zagranicznego, przez którą przetoczył się bój o sieć komórkową Era, zagłosować mogą pierwszy raz od kilkunastu lat ws. zmian w radzie nadzorczej. To kolejna odsłona sporu o sukcesję w imperium zbudowanym przez Zygmunta Solorza.
Walne zgromadzenie Elektrimu zwołuje zwykle zarząd, ale statut przewiduje, że może to zrobić rada nadzorcza lub akcjonariusz posiadający co najmniej połowę akcji spółki. Tym razem zrobił to cypryjski wehikuł Stasalco, a zarząd Elektrimu opublikował jego ogłoszenie.
Według informacji przekazanych w toku sporu o sukcesję w rodzinie Zygmunta Solorza przez prawników wehikuł ten należy do portfela fundacji Solkomtel Foundation z Liechtensteinu, założonej przez twórcę Polsatu. Zgromadzenie nie odbędzie się tym razem w siedzibie Elektrimu przy ul. Pańskiej, ale w biurowcu Plac Unii przy Puławskiej.
Czytaj więcej
To najsmutniejsza sprawa, jaką kiedykolwiek prowadziłem - mówi mecenas Paweł Rymarz, partner zarz...
Solkomtel, podobnie jak TiVi Foundation, o którą rozgrywa się główny bój między założycielem Polsatu z jego dziećmi Tobiasem Solorzem oraz Piotrem i Aleksandrą Żak, zarządzana jest obecnie przez trzyosobową radę z udziałem kuratora wyznaczonego przez sąd.