Reklama
Rozwiń
Reklama

Udziałowcy Ery porozumieli się

Vivendi, Deutsche Telekom, Zygmunt Solorz-Żak (główny akcjonariusz Elektrimu) oraz wierzyciele Elektrimu w tym Skarb Państwa podpisali w nocy porozumienie kończące spór o Polską Telefonię Cyfrową

Publikacja: 15.12.2010 10:04

Udziałowcy Ery porozumieli się

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Jedynym właścicielem Ery, jednej z trzech największych sieci komórkowych w Polsce formalnie zostanie niemiecka grupa DT i najprawdopodobniej w końcu zmieni jej markę na T-Mobile. Vivendi otrzyma 1,25 mld euro, a Elektrim za uzyskane środki spłaci wszystkich wierzycieli i wyjdzie z postępowania upadłościowego. Taką informację podało dziś zarówno francuskie Vivendi, jak i Deutsche Telekom (obie firmy są spółkami giełdowymi).

[srodtytul]Solorz-Żak: negocjacje trwały od kilkunastu miesięcy [/srodtytul]

- To prawda. Po kilkunastu miesiącach negocjacji, dziś w nocy podpisaliśmy porozumienie. Był to niemały wysiłek, biorąc pod uwagę, że musiało objąć wszystkich: Deutsche, Vivendi, Elektrim, Skarb Państwa, obligatariuszy, ale i 400 wierzycieli Elektrimu – powiedział nam Zygmunt Solorz-Żak dziś rano.

Zgodnie z porozumieniem, Deutsche Telekom, który ma faktyczną operacyjną władzę w Erze, zapłaci za ostateczną możliwość jej przejęcia jeszcze 1,4 mld euro. Zwiększy wtedy zaangażowanie w jednej z największych polskich firm do 100 proc.

Rozliczenie ma wyglądać następująco: DT uiści drugą część zapłaty za 48 proc. udziałów Ery (nabył je od Elektrimu w 2005 r., a pierwszą część – zapłaty 0,7 mld euro) i sfinansuje przejęcie pozostałych 3 proc. udziałów Ery, które posiadają dwie polskie firmy zależne od Francuzów.

Reklama
Reklama

Dokładna struktura transakcji nie jest póki co znana. DT podało, że uiści zapłatę na rzecz Elektrimu, a Vivendi – że otrzyma w efekcie 1,25 mld euro. Nie jest jasne, w jaki sposób Elektrim rozliczy się z Francuzami. Być może odkupi od nich 51 proc. udziałów w Elektrimie Telekomunikacja.

[srodtytul]Pieniądze dla wierzycieli Elektrimu [/srodtytul]

Komunikaty DT i Vivendi czytane łącznie wskazują, że Elektrimowi zostanie po tej operacji dodatkowe 150 mln euro.

- Elektrim dostanie coś ekstra i wykupi wierzycieli. Czy wróci na giełdę za wcześnie mówić. To zupełnie inna sprawa – powiedział Solorz-Żak. W jaki sposób jednak spółka spłaci najważniejszych wierzycieli: Skarb Państwa i obligatariuszy i jakie kwoty przypadną im w udziale – nie wiadomo.

- Obligatariusze Elektrimu są zadowoleni z porozumienia zawartego pomiędzy Deutsche Telekom, Vivendi, Elektrim, Skarbem Państwa oraz Powiernikiem Obligacji. Na podstawie porozumienia obligatariusze otrzymają uzgodnioną kwotę w związku z ugodą dotyczącą płatności warunkowej – poinformował Mirosław Obarski, rzecznik obligatariuszy. Według niego uzgodniona kwota zostanie ujawniona, gdy porozumienie udziałowców telekomu zostanie zrealizowane.

To o tyle zaskakujące, że w 2009 r. obligatariusze odtrąbili zwycięstwo w sporze o swoją wierzytelność wobec Elektrimu: sąd wpisał na listę wierzytelności kwotę 620 mln zł, należną z im tytułu tzw. płatności końcowej. 150 mln euro to za mało na spłatę tej kwoty.

Reklama
Reklama

Poza tym kilkaset milionów złotych Elektrim miał być winien Skarbowi Państwa z tytułu tzw. „kontraktów tureckich”. Jak te kwestie załatwiono – odpowiedzi na razie brak.

Tymczasem nieoficjalnie mówi się, że jeszcze w tym tygodniu w warszawskim sądzie upadłościowo-naprawczym zostaną złożone dokumenty mające doprowadzić do zakończenia procedury upadłościowej Elektrimu.

Wniosek o ogłoszenie upadłości złożył w 2007 roku zarząd spółki, kierowany przez Piotra Nurowskiego (zginął w tym roku w katastrofie prezydenckiego samolotu), wieloletniego partnera biznesowego Solorz-Żaka.

[srodtytul]Dobry dzień dla polskiej telefonii komórkowej[/srodtytul]

Spór o Erę należał do najdłuższych międzynarodowych konfliktów gospodarczych, z udziałem polskich przedsiębiorców. Jego strony wysuwały względem siebie roszczenia idące w sumie w dziesiątki miliardów euro.

Elektrim Telekomunikacja i Vivendi, Elektrim oraz DT spierały się o 48 proc. udziałów Ery od 2000-2001 r. Formalnie zaczęli go Niemcy, posiadający 49 proc. udziałów komórkowej sieci. Zareagowali pozwem na działania Elektrimu, który – ich zdaniem bezprawnie i nieskutecznie - sprzedał kontrolny pakiet Ery na rzecz Francuzów.

Reklama
Reklama

W 2004 r. Trybunał Arbitrażowy w Wiedniu przyznał DT rację. Jednak orzeczenie było wewnętrznie sprzeczne i na tyle trudne w realizacji, że tylko zaogniło sprawę i doprowadziło do upadłości Elektrim. Spór udziałowców sprawił też, że Era straciła pozycję rynkowego lidera, spadając na trzecie miejsce zarówno pod względem liczby klientów, jak i przychodów.

Teraz, zdaniem DT, zacznie się rozwijać dynamiczniej.

„To dobry dzień dla polskiego rynku telefonii komórkowej i dla naszych polskich klientów. Nie budzący wątpliwości stan prawny, uznany przez wszystkich, stanowi jasny sygnał dla strategicznego rozwoju PTC i otwiera drogę na przyszłość” – czytamy wypowiedź Timotheusa Höttgesa, członka zarządu Deutsche Telekom do spraw finansowych w komunikacie telekomu. „Udało nam się rozwiązać ten węzeł”, dodał Höttges.

[srodtytul]Kalendarium konfliktu o kontrole nad operatorem komórkowym[/srodtytul]

[b]1999 rok [/b]- Elektrim za pieniądze pożyczone od Vivendi odkupuje udziały w Erze od BRE Banku i Kulczyk Holding za 680 mln USD. Po transakcji wnosi 48 proc. udziałów do spółki zależnej Elektrim Telekomunikacja. Deutsche Telekom protestuje, składa pozew w Trybunale Arbitrażowym przeciwko Elektrimowi, powołując się na prawo pierwokupu udziałów Ery. Sam ma 49 proc. udziałów.

Reklama
Reklama

[b]2001 rok[/b] - Vivendi odkupuje od Elektrimu 49 proc. udziałów Elektrimu telekomunikacja.

[b]2002 rok [/b]- Elektrim sprzedaje Francuzom (wehikułowi Ymer Finance) dodatkowe 2 proc. udziałów ET z Erą w środku. 2003 roku. Zygmunt Solorz-Żak przejmuje Elektrim

[b]2004 rok[/b] - Trybunał Arbitrażowy w Wiedniu orzeka, że Elektrim zawsze był właścicielem 48 proc. udziałów Ery i nieskutecznie przeniósł je do ET. Nakazuje Elektrimowi odzyskanie udziałów. W przeciwnym razie Niemcy będą mogli przejąć je po cenie niższej niż rynkowa. Arbitrzy stwierdzają jednak też, że ich orzeczenie nie dotyczy ET. Wybucha interpretacyjny spór o udziały. [b]2005 rok[/b] - Elektrim przejmuje Erę, wprowadzając do rady nadzorczej i zarządu swoich przedstawicieli. Elektrim przekazuje Deutsche Telekom 48 proc. udziałów Ery.

[b]2006 rok [/b]- Elektrim otrzymuje pieniądze za Erę i spłaca obligacje o wartości nominalnej 525 mln euro.

[b]2007 rok[/b] - Zarząd Elektrimu targanego roszczeniami Vivendi, ET i obligatariuszy zgłasza wniosek o upadłość.

Reklama
Reklama

[b]2008 rok[/b] - Elektrim opuszcza GPW.

[b]2010 rok [/b]- Porozumienie udziałowców.

[ramka][b]Skarb Państwa bliski ugodowego rozwiązania kolejnych sporów z inwestorami zagranicznymi[/b]

Po ponad dziesięciu latach bliski zakończenia jest spór dotyczący praw udziałowych w Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatorze sieci Era, w wyniku zawarcia ugody pomiędzy skonfliktowanymi stronami, m.in. Vivendi, Deutsche Telekom i Elektrim.

Na tle inwestycji w Polskiej Telefonii Cyfrowej Vivendi wystąpiła z roszczeniem a Deutsche Telekom zapowiedziała wystąpienie z roszczeniem, których łączna suma wynosiła 34 miliardy złotych. Na mocy odrębnej ugody zawartej ze Skarbem Państwa inwestorzy całkowicie zrzekają się swoich roszczeń. Ponadto, znajdujący się obecnie w upadłości Elektrim, będący dłużnikiem Skarbu Państwa zapłaci na jego rzecz kwotę 389,9 milionów złotych. Wykonanie ugody wymaga jeszcze spełnienia warunków o charakterze formalnym.

Reklama
Reklama

Minister Skarbu Państwa aktywnie uczestniczył w wypracowaniu formuły ugody. Zakończenie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy kolejnych dwóch tak znaczących sporów przyczyni się do wzmocnienia wiarygodności Polski, jako rzetelnego partnera w międzynarodowych relacjach ekonomicznych, w pełni respektującego międzynarodowe standardy obowiązujące w zakresie ochrony inwestycji.

Jest to kolejny krok w uporządkowaniu historycznych spraw Skarbu Państwa. Jestem przekonany, że przełoży się to pozytywnie na postrzeganie Polski, a tym samym na relacje z inwestorami - powiedział Aleksander Grad.

Komunikat MSP[/ramka]

Jedynym właścicielem Ery, jednej z trzech największych sieci komórkowych w Polsce formalnie zostanie niemiecka grupa DT i najprawdopodobniej w końcu zmieni jej markę na T-Mobile. Vivendi otrzyma 1,25 mld euro, a Elektrim za uzyskane środki spłaci wszystkich wierzycieli i wyjdzie z postępowania upadłościowego. Taką informację podało dziś zarówno francuskie Vivendi, jak i Deutsche Telekom (obie firmy są spółkami giełdowymi).

[srodtytul]Solorz-Żak: negocjacje trwały od kilkunastu miesięcy [/srodtytul]

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Biznes
Miało być bezpiecznie, będzie oszczędnie. Rząd majstruje przy cyberbezpieczeństwie
Biznes
Google inwestuje w Niemczech. Dobra wiadomość dla niemieckiego rządu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biznes
Nowy cel klimatyczny UE, obniżka stóp i kłopoty handlu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama