Reklama
Rozwiń

Dorota Łoboda: Wybory prezydenckie pokazały, że ludzie są zmęczeni tarciami w koalicji

Pod koniec tygodnia – prawdopodobnie w piątek – Donald Tusk spotka się z liderami partii koalicyjnych i przedstawi im swój pomysł na rekonstrukcję rządu. Gdzieś w połowie lipca ten nowy rząd zostanie zaprezentowany - powiedziała w rozmowie z Joanną Ćwiek-Świdecką posłanka Koalicji Obywatelskiej Dorota Łoboda.

Publikacja: 02.07.2025 10:11

Dorota Łoboda

Dorota Łoboda

Foto: rp.pl

Gościem programu Joanny Ćwiek-Śwideckiej była Dorota Łoboda. Posłanka Koalicji Obywatelskiej podczas rozmowy odniosła się między innymi do nowego badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, z którego wynika, że jej ugrupowanie traci. 

Czytaj więcej

Kto korzysta na rozdrobnieniu sceny politycznej? Wyniki nowego sondażu partyjnego

Dorota Łoboda o spadku KO w sondażu: Słupki nie mogą być celem samym w sobie

W nowym sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” – przeprowadzonym 27-28 czerwca 2025 – sprawdzono sytuację po rozpadzie Trzeciej Drogi. Badanie wskazuje, że na pierwszym miejscu jest PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego ma 28,9 proc., co oznacza zysk o 0,6 pp. w porównaniu do poprzedniego sondażu preferencji politycznych dla „Rz” przeprowadzonego tuż po II turze wyborów prezydenckich. Traci KO – ma 26,5 proc., co oznacza spadek o 5,8 pp. Na trzecim miejscu jest Konfederacja z wynikiem 16,8 proc., czyli zanotowała spadek o 3,9 pp. Do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica z wynikiem 5,6 pp. (spadek o 0,7 pp.). 

Foto: Tomasz Sitarski

Dorota Łoboda zapytana została, czy Koalicję Obywatelską niepokoi, że jej notowania spadają. - Nie lekceważymy żadnych sondaży, natomiast jest to dosyć naturalne zjawisko, że po wyborach to zwycięzca wyborów dostaje premię, a ci, którzy przegrali, mierzą się z rozczarowaniem wyborców i notują spadki w sondażach - powiedziała posłanka. - To nie oznacza, że nie będziemy się zastanawiać, jak sobie z tym poradzić. Na pewno nie napawa również optymizmem słaby wynik naszych koalicjantów, bo jesteśmy rządem koalicyjnym i chcielibyśmy, żeby nasi koalicjanci także cieszyli się poparciem społecznym - dodała. - To jest dalsza ciężka praca. Wybory prezydenckie mamy za sobą, kampania do wyborów parlamentarnych tak naprawdę trwa przez całą kadencję. Ale nie może być też tak, że słupki sondażowe są celem samym w sobie. Przystępujemy – w trudnej sytuacji, czego nie ukrywamy – do realizacji naszego programu, obietnic - zaznaczyła. 

Czytaj więcej

Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą

Czy rozpad Trzeciej Drogi to – zdaniem posłanki – niepokojący sygnał? - Myślę, że wyborcy muszą się przyzwyczaić do nowej sytuacji, w której mamy dwa oddzielne ugrupowania – PSL i Polskę 2050. Do tej pory występowały one razem i razem mierzone było ich poparcie sondażowe. Teraz wyborcy muszą się zdecydować które z tych ugrupowań popierają i przyzwyczaić się do myśli, że te dwie partie – przynajmniej na razie – występują osobno i muszą na nowo przekonać wyborców, że mają coś do zaproponowania. My trzymamy kciuki za naszych koalicjantów - stwierdziła Łoboda. 

Posłanka mówiła też o ewentualnej koalicji PiS, Konfederacji i Grzegorza Brauna. - To jest bardzo czarny scenariusz, bo do głosu dochodzą bardzo radykalne ugrupowania. Braun, który słynie z antysemickich, antyukraińskich i rasistowskich wypowiedzi, powinien być na marginesie marginesów w życiu publicznym - oceniła Łoboda. - Wybory prezydenckie zbudowały jego poparcie, ale mamy jeszcze dwa lata – te wybory nie odbywają się teraz. Naszą rolą jest przekonanie wyborczyń i wyborców, że to obecna koalicja rządząca jest opcją najlepszą dla Polski, jeśli chcemy kraju silnego w UE, niewykluczającego nikogo - dodała. 

Łoboda: Działania Bąkiewicza na granicy to bezprawna samowolka

Dorota Łoboda mówiła także o tym, że w ostatnim czasie – po doniesieniach, że niemieckie służby przywożą do Polski migrantów – na granicy polsko-niemieckiej zaczęły funkcjonować tzw. patrole obywatelskie. Wedle relacji ich członków, należy strzec granicy przed nielegalnymi migrantami, którzy mają być „podrzucani” Polsce. Pojawiły się doniesienia o grupach migrantów przebywających na przystankach autobusowych czy w parkach. Na miejscu są m.in. przedstawiciele Ruchu Obrony Granic, inicjatywy powołanej przez Roberta Bąkiewicza, byłego prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Foto: Tomasz Sitarski

- To są działania bezprawne. Robert Bąkiewicz i jego bojówki nie mają żadnych uprawnień do tego, żeby zatrzymywać pojazdy, kontrolować samochody, zastraszać ludzi. To absolutna samowolka - zaznaczyła posłanka. - Zarówno premier, jak inni przedstawiciele rządu, się o tym wypowiadali. My od 7 lipca przywracamy czasową kontrolę na granicy z Niemcami i z Litwą - przypomniała. - Musimy zapanować nad nielegalną migracją i to robimy, natomiast nie możemy dopuszczać do samosądów, bo tak nie działa odpowiedzialne państwo. Jesteśmy odpowiedzialnym, demokratycznym państwem europejskim, które ma określone procedury i one działają - zaznaczyła. 

Czytaj więcej

Granica w politycznym ogniu. To już start kampanii do Sejmu w 2027 roku

Rekonstrukcja rządu. Łoboda: Dopinane są szczegóły

Kiedy odbędzie się rekonstrukcja rządu i jak będzie ona wyglądała? - Wiem, że do końca tygodnia będą dopinane szczegóły planu Donalda Tuska ws. rekonstrukcji rządu. Pod koniec tygodnia – prawdopodobnie w piątek – Donald Tusk spotka się z liderami partii koalicyjnych i przedstawi swój pomysł na rekonstrukcję rządu, który będzie dyskutowany z koalicjantami. W porozumieniu ta rekonstrukcja będzie tworzona. Gdzieś w połowie lipca ten nowy rząd zostanie zaprezentowany. Donald Tusk mówi o uszczupleniu i łączeniu pewnych resortów - powiedziała Dorota Łoboda. 

Czytaj więcej

Rekonstrukcja rządu. Wiemy, kto może przejąć kontrolę nad spółkami państwowymi

Jak stwierdziła posłanka, „nigdy rozmowy o rekonstrukcji rządu nie są łatwe”. - Ale wybory prezydenckie pokazały nam, że wyborcy są zmęczeni tarciami w koalicji, nie chcą słuchać, jak się kłócimy i oczekują tego, co chcemy zrealizować - zauważyła. 

Posłanka KO o nieprawidłowościach wyborczych: Wyborcy muszą mieć zaufanie do procesu wyborczego

Łoboda mówiła także o doniesieniach o nieprawidłowościach w przeliczeniu głosów, które pojawiły się w mediach niedługo po drugiej turze wyborów prezydenckich. - Tam, gdzie są jakiekolwiek wątpliwości, te głosy powinny zostać dobrze policzone w imię przejrzystości procesu wyborczego – aby każdy miał pewność, że jego głos został przypisany temu kandydatowi, na którego chciał oddać głos - powiedziała. - Jeśli chcemy, żeby wyborcy mieli zaufanie do procesu wyborczego, musimy przeliczyć głosy wszędzie tam, gdzie były nieprawidłowości. Skala tych nieprawidłowości nie wskazuje na to, by był inny wynik tych wyborów, ale to co podała PKW to nie jest prawidłowy wynik i nie wiemy, ile głosów padło, na którego kandydata - zaznaczyła posłanka Koalicji Obywatelskiej. 

Czytaj więcej

Nieprawidłowości przy głosowaniu? Jest komentarz Donalda Tuska

Gościem programu Joanny Ćwiek-Śwideckiej była Dorota Łoboda. Posłanka Koalicji Obywatelskiej podczas rozmowy odniosła się między innymi do nowego badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, z którego wynika, że jej ugrupowanie traci. 

Dorota Łoboda o spadku KO w sondażu: Słupki nie mogą być celem samym w sobie

Pozostało jeszcze 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim
Polityka
Spór o ambasadorów pierwszym testem kohabitacji. Będzie restart relacji PO–PiS?
Polityka
Ruszyły kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Siemoniak: Przyczyny jak najbardziej realne