„75 proc. stacji hydrologicznych znajduje się w strefie wody niskiej. W nadchodzącym tygodniu w obszarach występowania opadów atmosferycznych spodziewane są wzrosty stanów wody. Natomiast w obszarach najbardziej intensywnych opadów, wzrosty będą gwałtowne. Lokalnie istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych, zwłaszcza w zlewniach górskich i wyżynnych oraz zurbanizowanych. Dużym zagrożeniem mogą być lokalne podtopienia i zalania terenów zabudowanych” – czytamy w komunikacie IMGW.
Instytut informuje, że w nocy z wtorku na środę (8/9 lipca 2025 r.) niż genueński dotrze nad południowo-wschodnią część Polski. Modele wskazują, że jego dalsza wędrówka zostanie zablokowana i przez kilka dni będziemy odczuwać jego skutki. Najpewniej wiązać się to będzie z intensywnymi opadami deszczu w południowej, wschodniej oraz środkowej części kraju.
Skutki niżu genueńskiego
Niż genueński jest układem niskiego ciśnienia powstającym w momencie, gdy ciepłe, wilgotne powietrze znad Morza Śródziemnego zderza się z chłodniejszym powietrzem z północy. Gdy niż zatrzyma się na dłużej nad jednym rejonem, wówczas może on się mierzyć z długotrwałymi ulewami. Szczególnie w czasie suszy, gdy ziemia gorzej wchłania nadmiar wody, możliwy jest gwałtowny wzrost poziomu wody w rzekach czy potokach. To z kolei może się wiązać z lokalnymi podtopieniami i przekroczeniem stanów alarmowych na rzekach.
Czytaj więcej
Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej, unijne emisje mają do 2040 roku zostać zredukowane o 9...