Wśród rewolucyjnych zmian, które zaostrzają przepisy dla uchodźców, cudzoziemskich studentów i pracowników, pojawiły się takie, które wzbudziły ogromne kontrowersje – chodzi o nowelizację art. 335a w ustawie o cudzoziemcach: możliwość wypłacenia imigrantowi, który ma być deportowany do swojego kraju, świadczenia reintegracyjnego w formie gotówki do ręki. Decyzję o tym miałby podejmować szef Straży Granicznej.
Propozycja, której autorem (jak i całego pakietu ustaw azylowych i migracyjnych) jest prof. Maciej Duszczyk, wiceminister MSWiA, wywołała burzę w opozycji. „Nielegalni imigranci, którzy nie uzyskają zgody na pobyt w Polsce, będą mogli liczyć na jednorazowe świadczenie finansowe, jako zachętę do powrotu do kraju pochodzenia. Uderza to w polskich obywateli, którzy mają być zmuszeni do ponoszenia kosztów nielegalnej imigracji” – pisze do MSWiA grupa posłów PiS, m.in. Sebastian Kaleta. Domagają się podania wysokości świadczeń i całkowitych kosztów zagwarantowanych w budżecie na ten cel.