Ponad połowa badanych przez IBRIS na zlecenie „Rzeczpospolitej” uważa, że w sporze o powołanie komisji weryfikacyjnej między Polską a UE – rację ma ta ostatnia. W sondażu zadaliśmy pytanie: „Komisja Europejska uruchomiła przeciwko Polsce kolejne postępowanie dotyczące naruszenia prawa unijnego. Ma to związek z uchwaleniem ustawy o powołaniu Komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów na polską politykę. Jak ocenia Pan/Pani tę decyzję?”. 50.4 proc. badanych ocenia ją pozytywnie.
Widać jednak wyraźnie wyjątkowo głębokie zróżnicowanie opinii badanych, w zależności od ich poglądów politycznych. Wśród zwolenników PiS nikt nie wskazał opcji „zdecydowanie się zgadzam”, a tylko 6 proc. wskazało na „raczej się zgadzam”. Za to aż 69 proc. jest zdecydowanie przekonanych, że decyzja Komisji Europejskiej była błędna. A 25 proc. nie wie, co o tym myśleć. To znaczy, że elektorat partii rządzącej jest zdecydowany, a strategia na zohydzanie Unii, którą przyjął PiS, jest słuszna w odniesieniu do tego segmentu wyborców.
Sondaż
To raczej Unia ma rację
Według sondażu IBRiS przygotowanego na zlecenie „Rzeczpospolitej” Komisja Europejska raczej ma rację, decydując się na uruchomienie procedury naruszeniowej w związku z planem PiS powołania komisji weryfikacyjnej. Chodzi o lex Tusk, do którego zmiany przesłał do Sejmu prezydent, po tym jak sam ustawę podpisał. Prezydencka nowela jest obecnie w Senacie.
Odpowiedź na pytanie sondażu bardzo mocno zależy od poglądów politycznych respondenta – zwolennicy PiS nie zgadzają się z KE.
To na pewno pomaga w mobilizacji tych, którzy chcą głosować na obóz władzy, ale czy dostarczy mu nowych głosów? Wyborcy opozycji w zdecydowanej większości popierają stanowisko KE (w tym 50 proc. zdecydowanie, a 28 proc. raczej). Wśród wyborców niezdecydowanych pytanie to wywołuje jednak dezorientację: 72 proc. wybrało opcję „nie mam zdania”.