Rz: Czy zamach na Lecha Kaczyńskiego jest dziś, po trzech latach od Smoleńska, oficjalną doktryna polityczną PiS?
Mariusz Błaszczak, szef Klubu Parlamentarnego PiS:
Opieramy się na opiniach ekspertów pracujących z zespołem parlamentarnym kierowanym przez Antoniego Macierewicza. Z tych opinii wynika, że najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy były dwie eksplozje na pokładzie samolotu. Oczywiście, te opinie należy skonfrontować z dowodami w tej sprawie. Tyle że główne dowody są w Rosji. Polska nie ma dostępu ani do wraku samolotu, ani do oryginałów czarnych skrzynek.
A więc główne dowody są również poza zasięgiem ekspertów zespołu Macierewicza, którzy mimo to stawiają tezę o zamachu.
Tak, dowody są poza zasięgiem ekspertów zespołu Macierewicza. Ale poza zasięgiem rządowych ekspertów także. Przypominam, że biegli pracujący dla prokuratury dopiero 2,5 roku po katastrofie wyjechali do Rosji, żeby zbadać poszycie wraku na obecność substancji wybuchowych. To jeden wielki skandal. Za to ponosi odpowiedzialność obecny rząd.