Reklama
Rozwiń
Reklama

Lista Romanowskiego. Dla kogo dożywocie, gdy PiS wróci do władzy?

Politycy, parlamentarzyści, sędziowie, prokuratorzy - w sumie 384 nazwiska są na liście osób, które chciałby rozliczyć ukrywający się na Węgrzech przez polską prokuraturą poseł PiS Marcin Romanowski. Jego zdaniem, sądy powinny skazać niektóre te osoby na dożywotnie więzienie.

Publikacja: 20.11.2025 19:14

Poseł PiS Marcin Romanowski (C) w drodze do siedzibie Prokuratury Krajowej w Warszawie jeszcze przed

Poseł PiS Marcin Romanowski (C) w drodze do siedzibie Prokuratury Krajowej w Warszawie jeszcze przed ucieczką na Węgry

Foto: PAP/Paweł Supernak

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie osoby znalazły się na tak zwanej „liście Romanowskiego”?
  • Czy osoby wymienione na liście mogą podjąć kroki prawne przeciwko Marcinowi Romanowskiemu?
  • Dlaczego Marcin Romanowski przebywa na Węgrzech?
  • Jakie zarzuty ciążą na Marcinie Romanowskim?

O „liście Romanowskiego” pisze Mariusz Jałoszewski w OKO.press. Jak twierdzi, na liście znalazły się wszystkie osoby, które po przegranych przez PiS wyborach „miały odwagę przywracać praworządność w Polsce” i biorą udział „w rozliczaniu afer i niegodziwości poprzedniej władzy”. Przede wszystkim są to osoby objęte zawiadomieniami do prokuratury złożonymi przez Romanowskiego i inne osoby i środowiska zbliżone do PiS. Przy każdej osobie Marcin Romanowski zamieścił  opis zarzucanego  czynu wraz z informacją o grożącej za ten czyn karze więzienia od 10 lat do dożywocia. Umieścił też treść zawiadomienia.

Romanowski na Węgrzech, co mu grozi w Polsce?

Według OKO.press, lista powstaje na Węgrzech, gdzie Romanowski uzyskał azyl po tym, jak wyjechał z Polski w obawie przed aresztowaniem. Jej celem ma być wywołanie „efektu mrożącego” m.in. na prokuratorach i sędziach, którzy będą oceniać polityków  zasiadających w rządach PiS, w tym samego Romanowskiego.  

A polityk ten ma powody do obaw. Jest ścigany europejskim nakazem aresztowania i czerwoną notą Interpolu w następstwie decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa z 9 grudnia ubiegłego roku, który zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Ciąży na nim 11 zarzutów prokuratorskich związanych z nieprawidłowościami w działalności Funduszu Sprawiedliwości, który poseł PiS nadzorował w czasie, kiedy był wiceministrem sprawiedliwości. Grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności.

Kogo Romanowski chce wtrącić za kratki

Na "liście Romanowskiego" są marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty i były już marszałek  Szymon Hołownia, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz członkowie obecnego rządu: premier Donald Tusk, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek (a także jego poprzednik Adam Bodnar i była wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz), nowy wiceminister Sławomir Pałka, szef MSWiA Marcin Kierwiński, minister finansów i gospodarki Andrzej Domański, minister nadzorujący wdrażanie polityki rządu Maciej Berek, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i minister edukacji narodowej Barbara Nowacka. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Prokuratura pozbawia Marcina Romanowskiego polskiego paszportu. To samo czeka Zbigniewa Ziobrę

Spośród parlamentarzystów Romanowski umieścił na liście także nazwiska liderów partii Razem: Adriana Zandberga i Marceliny Zawiszy oraz adwokata Romana Giertycha. Trafili na nią również członkowie obecnych władz mediów publicznych oraz prawnicy, którzy pomogli usunąć z Polskiego Radia, TVP i PAP-u nominatów PiS-u.

Spora jest reprezentacja trzeciej władzy: były prezes Iustitii prof. Krystian Markiewicz, główna rzecznik dyscyplinarna sędziów Joanna Raczkowska i jej dwaj zastępcy Tomasz Ładny i Grzegorz Kasicki oraz nowo powołani lokalni rzecznicy, m.in. Piotr Gąciarek. Na listę trafił także były prezes TK i RPO, prof. Andrzej Zoll. Na liście są  również prokuratorzy, m.in.  Dariusz Korneluk i Jacek Bilewicz oraz prowadzący śledztwo ws. afery Funduszu Sprawiedliwości Marzena Kowalska i Piotr Woźniak.

Czytaj więcej

Romanowski radzi Ziobrze. „Skorzystałbym z możliwości ochrony prawnej”

Lista Romanowskiego – czy będą pozwy?

Jałoszewski uważa, że osoby umieszczone na liście mogą rozważyć kroki prawne przeciwko Marcinowi Romanowskiemu, m.in. z powodu naruszenia dóbr osobistych. Lista z nazwiskami i opisami zarzucanych czynów może być bowiem odbierana jako lista rzekomych wrogów Polski,  sprawców ciężkich przestępstw, za które grozi nawet dożywocie. W tym kontekście pojawiają się na niej nie tylko nazwiska, ale też zdjęcia wymienionych na niej osób.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie osoby znalazły się na tak zwanej „liście Romanowskiego”?
  • Czy osoby wymienione na liście mogą podjąć kroki prawne przeciwko Marcinowi Romanowskiemu?
  • Dlaczego Marcin Romanowski przebywa na Węgrzech?
  • Jakie zarzuty ciążą na Marcinie Romanowskim?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

O „liście Romanowskiego” pisze Mariusz Jałoszewski w OKO.press. Jak twierdzi, na liście znalazły się wszystkie osoby, które po przegranych przez PiS wyborach „miały odwagę przywracać praworządność w Polsce” i biorą udział „w rozliczaniu afer i niegodziwości poprzedniej władzy”. Przede wszystkim są to osoby objęte zawiadomieniami do prokuratury złożonymi przez Romanowskiego i inne osoby i środowiska zbliżone do PiS. Przy każdej osobie Marcin Romanowski zamieścił  opis zarzucanego  czynu wraz z informacją o grożącej za ten czyn karze więzienia od 10 lat do dożywocia. Umieścił też treść zawiadomienia.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sądy i trybunały
Awantura w Trybunale Stanu. Jest śledztwo ws. naruszenia nietykalności cielesnej
Nieruchomości
Spółdzielcy będą wreszcie na swoim. Rząd chce rozwiązać problem z PRL
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy: zasada prawna ustanowiona przez tzw. neosędziów nie istnieje
Prawo rodzinne
Jak po rozwodzie wycenić nakłady małżonka na wspólny majątek? Wyrok SN
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama