Zgodnie z Polskim Ładem w 2023 r. firmy nie będą już mogły amortyzować mieszkań i domów (teraz można jeszcze nabyte przed 2022 r.). Czyli rozliczać poprzez odpisy wydatków na ich zakup. Zakaz nie dotyczy jednak remontów.
– Wydatki związane z utrzymaniem mieszkania, np. remonty czy wyposażenie, nadal będzie można zaliczać do kosztów. W tej sprawie przepisy się nie zmieniły – potwierdza Krajowa Informacja Skarbowa.
Remonty mogą zaliczyć do kosztów zarówno przedsiębiorcy prowadzący biznes w mieszkaniu, jak i ci, którzy wynajmują lokal i rozliczają dochody w firmie (w najmie prywatnym w przyszłym roku nie będzie już żadnych kosztów). Jest jednak jeden problem. Zwykły remont rozliczymy w kosztach, jeśli jednak przeprowadzone w mieszaniu/domu prace spowodują jego ulepszenie i przekroczą 10 tys. zł, wydatki trzeba doliczyć do wartości nieruchomości i amortyzować. Ponieważ amortyzacja będzie w 2023 r. definitywnie zakazana, wydatki nam przepadną.
Czytaj więcej
Wydatki na kupno budynku mieszkalnego rozliczymy w kosztach, ale dopiero przy jego sprzedaży.
Czy nastąpił wzrost wartości użytkowej
Jak odróżnić remont od ulepszenia? Zgodnie ze znaczeniem słownikowym remont to przywrócenie wartości użytkowej danego obiektu, naprawa, odnowienie. Prawo budowlane definiuje go jako wykonywanie w istniejącym obiekcie robót polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego. Z ulepszeniem (zgodnie z ustawami o PIT i o CIT) mamy do czynienia, gdy wskutek przebudowy, rozbudowy, rekonstrukcji, adaptacji lub modernizacji następuje wzrost wartości użytkowej danego środka trwałego w stosunku do wartości z dnia przyjęcia do używania. Mierzy się ją w szczególności okresem używania, zdolnością wytwórczą, jakością produktów uzyskiwanych za pomocą ulepszonych składników majątkowych i kosztami ich eksploatacji.