Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z 29 stycznia 2016 r. (I SA/Gl 942/15).
Spółka zbyła weksle na rzecz kontrahenta, dokonując jego indosu na wekslu. Przy próbie egzekucji z weksli przez indosatariusza na drodze postępowania nakazowego po sprzeciwie wystawcy weksla okazało się jednak, że już w chwili zawarcia umowy sprzedaży wierzytelności nie istniało prawo spółki do wierzytelności wekslowych. Zostały one bowiem uprzednio zbyte na rzecz banku. Jako że spółce pierwotnie nie przysługiwało prawo do przeniesienia własności wierzytelności wekslowej, indosatariusz złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży weksla i zażądał zapłacenia odpowiedniej kwoty tytułem naprawienia szkody. Chcąc uniknąć dodatkowych kosztów, tj. potencjalnie przegranego procesu sądowego z indosatariuszem, spółka dobrowolnie zapłaciła żądaną przez niego kwotę. We wniosku o interpretację spółka spytała, czy może uznać tę kwotę za wydatek poniesiony w celu zabezpieczenia źródła przychodu.