Planowane przez Niemcy opłaty za autostrady naruszają unijne prawo – ocenił we wtorek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Władze w Berlinie muszą wyrzucić do kosza przygotowywany od lat projekt drogowego myta dla samochodów osobowych. Sędziowie w Luksemburgu dopatrzyli się w nim dyskryminacji obywateli innych krajów wspólnoty.
Czytaj także: Opłaty za autostrady w Niemczech nie dyskryminują cudzoziemców - opinia rzecznika generalnego TSUE
Opłaty za korzystanie z autostrad nie są niczym niezwykłym, pobiera się je niemal w całej Europie. Problem w tym, że projekt, przygotowany przed laty przez konserwatywną bawarską partię CSU, uderzyłby po kieszeni wyłącznie kierowców z zagranicy, korzystających z niemieckich dróg. Krajowi kierowcy w praktyce byliby z opłat zwolnieni. A na to zgody Trybunału nie ma.
Dyskryminacja obcokrajowców
Skargę przeciwko Niemcom złożyła do Luksemburga Austria, skarżąc się na dyskryminację.
Kontrowersyjny plan pobierania opłat za korzystanie z niemieckich autostrad miał zostać wprowadzony w życie jesienią 2020 roku. Kierowcy mieli kupować winiety uprawniające do korzystania z autostrad. Winiety mieli kupować także Niemcy, ale ustawa przewidywała jednocześnie obniżenie im podatku drogowego, co niwelowało finansowe obciążenia.