ZUS nie może domagać się składek od dopłat na przejazdy

Firma, która zwraca pracownikom zryczałtowane koszty zakupu biletów komunikacji miejskiej lub PKP, nie musi płacić od tego ZUS

Aktualizacja: 10.09.2010 04:43 Publikacja: 10.09.2010 03:00

ZUS nie może domagać się składek od dopłat na przejazdy

Foto: Rzeczpospolita

[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 2 grudnia 2009 r. (sygn. I UK 201/09), w którym zajął się sprawą łódzkiej spółki budowlanej zatrudniającej 40 robotników. [/b]

Po kontroli przeprowadzonej w spółce w 2007 r. ZUS wystawił decyzję nakazującą zapłatę składek na ubezpieczenia społeczne od dopłat, jakie otrzymywali pracownicy na zakup biletów komunikacji publicznej i PKP niezbędnych podczas dojazdów do pracy

Początkowo dostawali oni bilety na przejazd komunikacją miejską, tak by łatwo mogli się dostać do miejsca, gdzie spółka realizowała właśnie roboty budowlane.

[srodtytul]Zamiast biletów dodatki[/srodtytul]

Powodowało to jednak wiele utrudnień, gdyż księgowa musiała najpierw kupić dużą partię biletów, a później rozdać je poszczególnym pracownikom. Jeszcze trudniej było z osobami dojeżdżającymi spoza Łodzi, np. z Tomaszowa Mazowieckiego. Spółka zdecydowała się więc na przyznanie pracownikom ekwiwalentów za przejazdy, które mieli wypłacane razem z pensją.

Zasady dotyczące wypłaty tych ryczałtów znalazły się w regulaminie wynagradzania, jaki obowiązywał w tej firmie. W myśl tych regulacji robotnicy zamieszkali w Łodzi mogli liczyć na równowartość zakupu dwóch biletów (ostatnio 2 x 1,7 zł za bilet dziesięciominutowy) za każdy dzień pracy. Osoby dojeżdżające pociągiem otrzymywały ponadto ryczałt w wysokości od 10 do 15 zł dziennie na zakup biletów PKP.

Spółka płaciła od tych ekwiwalentów podatek dochodowy. Nie płaciła zaś składek na ubezpieczenia społeczne.

W myśl § 2 ust 1 pkt 26 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C84EEB74CF4128B9346EED2ADB51422F?id=77617]rozporządzenia z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm.)[/link], który mówi, że [b]korzyści materialne wynikające z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług oraz korzystaniu z bezpłatnych lub częściowo odpłatnych przejazdów środkami lokomocji, nie wliczają się do podstawy naliczenia składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe.[/b]

[srodtytul]Po kontroli[/srodtytul]

ZUS nie zgodził się jednak z taką interpretacją przepisów, po zakończeniu kontroli wydał 40 decyzji (w stosunku do każdego pracownika osobno), w których zażądał od spółki zapłaty zaległych składek na ubezpieczenia społeczne od dopłat.

ZUS stał na stanowisku, że gdyby firma nadal kupowała pracownikom bilety, wówczas nie musiałaby płacić od tego wydatku składek. Jeśli zdecydowała się na wypłatę ekwiwalentu, wówczas musi zapłacić składki od tych kwot, gdyż trzeba je traktować jak wynagrodzenie pracownika. Jako że w spółce od lat wypłacano pracownikom ekwiwalent na pokrycie kosztów przejazdów do pracy, kwota zaległości z ostatnich dziesięciu lat, których mógł domagać się ZUS, wyniosła aż 200 tys. złotych razem z odsetkami.

Spółka odwołała się od wszystkich tych decyzji do sądu.

Pełnomocnik spółki dowodził, że w sprawie innego z pracowników spółki już na początku roku 2009 r. w sądzie apelacyjnym w Łodzi zapadł korzystny dla firmy wyrok zdejmujący z niej obowiązek zapłaty tych składek, w myśl wspomnianego rozporządzenia z 1998 r.

SN uwzględnił skargę kasacyjną firmy i przypomniał [b]wyrok z 3 kwietnia 2008 (sygn. II UK 172/07)[/b], w którym SN stwierdził, że firma nie musi płacić składek na ubezpieczenia społeczne ani zdrowotnej od pieniędzy zwróconych pracownikowi za bilet (w myśl przepisów wewnętrznych firmy).

SN odesłał sprawę do sądu apelacyjnego do ponownego rozpoznania z zastrzeżeniem, aby ten sprawdził, czy dodatki wypłacane pracownikom na dojazdy do miejsca pracy rzeczywiście stanowią ekwiwalent za przejazdy.

[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 2 grudnia 2009 r. (sygn. I UK 201/09), w którym zajął się sprawą łódzkiej spółki budowlanej zatrudniającej 40 robotników. [/b]

Po kontroli przeprowadzonej w spółce w 2007 r. ZUS wystawił decyzję nakazującą zapłatę składek na ubezpieczenia społeczne od dopłat, jakie otrzymywali pracownicy na zakup biletów komunikacji publicznej i PKP niezbędnych podczas dojazdów do pracy

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara