Reklama
Rozwiń

Faktura zakupu na rynku wtórnym potwierdzi wysokość szkody

Ubezpieczony ma prawo dochodzić należnego odszkodowania z polisy, nawet jeśli scedował jego odbiór na inny podmiot

Publikacja: 15.09.2010 04:47

Faktura zakupu na rynku wtórnym potwierdzi wysokość szkody

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Tak uznał [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 9 września 2010 r. (sygn. I CSK 538/209)[/b]Potwierdził też, że dowodem na wysokość szkody może być również faktura zakupu rzeczy objętej ubezpieczeniem na rynku wtórnym.

Wskazany wyrok kończy spór wygraną spółki z o.o. Opakowania Polskie z jej Towarzystwem Ubezpieczeń Allianz Polska SA.

Jedna z polis, na kwotę 120 tys. zł, z umowy ubezpieczenia zawartej między tym firmami, obejmowała kilka maszyn zakupionych przez spółkę z o.o. na rynku wtórnym. Łączna wartość tych maszyn wynosiła według faktur zakupu 146 tys. zł.

[srodtytul]Ubezpieczyciel nie chce płacić [/srodtytul]

Dwa miesiące po ich nabyciu maszyny uległy zniszczeniu w pożarze. Ogień strawił także dokumentację.

Ubezpieczyciel, tj. Allianz Polska SA, wypłacił spółce z polisy niespełna 7 tys. zł, uznając, że szkoda została wskazana tylko do tej kwoty. Odmówił przyjęcia jako dowodu potwierdzającego wartość spalonych maszyn faktur ich zakupu. Spółka wystąpiła do sądu o zapłatę pozostałej kwoty ubezpieczenia, ale sąd I instancji żądanie to oddalił.

Sąd II instancji zmienił ten wyrok i roszczenie spółki w całości uwzględnił. W jego ocenie, inaczej niż przyjął sąd I instancji, spółka wykazała swą rzeczywistą szkodę. Dowodami na jej wysokość były faktury zakupu i zeznania świadków. Sąd uznał, że skoro od zakupu do zniszczenia maszyn minęły zaledwie dwa miesiące, ich wartość nie mogła być niższa od sumy ubezpieczenia wynoszącej 120 tys. zł.

W skardze kasacyjnej ubezpieczyciel twierdził m.in., że sąd II instancji, nie ustalając szkody, naruszył art. 322 [link=http://]kodeksu postępowania cywilnego[/link] dopuszczający zasądzenie odszkodowania wedle oceny sądu. Kwestionował też, zarzucając naruszenie art. 509 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1C242B14B29AE18BBD0D20F69E33B633?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], prawo spółki do występowania do sądu o odszkodowanie. Spółka bowiem na podstawie umowy przelewu, o której mowa w art. 509 k.c., cedowała prawa do odbioru odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej na IGN Bank Śląski na poczet spłaty zaciągniętego w nim kredytu.

[srodtytul]Przelew nie pozbawił legitymacji [/srodtytul]

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną ubezpieczyciela, uznając za słuszny wyrok II instancji.

Sędzia Krzysztof Strzelczyk stwierdził, że spółka jako strona ubezpieczenia nie musi wykazywać uprawnienia do dochodzenia przed sądem wynikających z niego roszczeń. Jeśli strona przeciwna je kwestionuje, powinna tego dowieść. Umowa cedująca na bank wyłącznie prawo do odbioru świadczenia i pozostawiająca jego dochodzenie ubezpieczającemu jest dopuszczalna. Nie można tu mówić o naruszeniu art. 509 k.c.

Sędzia, odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 824 k.c. mówiącego o górnej granicy odpowiedzialności ubezpieczyciela, zaznaczył, że zmierza on do niedopuszczalnego w postępowaniu kasacyjnym zakwestionowania ustalonych przez sąd okoliczności faktycznych: wysokości szkody. Sąd ustalił ją na podstawie dowodów przedstawionych przez spółkę. Nie mogło więc też dojść do zarzucanego naruszenia art. 322 k.p.c., bo sąd tego przepisu nie stosował – tłumaczył sędzia.

SN zgodził się też z sądem II instancji, że skoro wartość maszyn wynikająca z faktur znacznie przekraczała cenę zakupu, w ciągu dwóch miesięcy nie mogła wskutek amortyzacji zejść poniżej tej sumy. Sędzia zaznaczył, że dowodem wysokości szkody może być nie tylko faktura obejmująca towary, które wyszły od producenta, ale i faktura zakupu na rynku wtórnym. Stwierdza bowiem wartość w obrocie gospodarczym.

Sędzia potwierdził, że art. 322 k.p.c. odnosi się także do spraw, w których źródłem obowiązku naprawienia szkody jest umowa, a nie tylko czyn niedozwolony.

[ramka][srodtytul]Odszkodowanie według oceny sądu[/srodtytul]

Kodeks postępowania cywilnego upoważnia sąd w art. 322 do zasądzenia w wyroku odpowiedniej sumy według własnej oceny, jeśli uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Sąd musi tę ocenę sformułować po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Możliwość ta dotyczy przede wszystkim spraw o naprawienie szkody, a także o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia i świadczeń z umowy dożywocia. [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki[mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]

Tak uznał [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 9 września 2010 r. (sygn. I CSK 538/209)[/b]Potwierdził też, że dowodem na wysokość szkody może być również faktura zakupu rzeczy objętej ubezpieczeniem na rynku wtórnym.

Wskazany wyrok kończy spór wygraną spółki z o.o. Opakowania Polskie z jej Towarzystwem Ubezpieczeń Allianz Polska SA.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Prawo w Polsce
Są kolejne wyniki ponownego przeliczenia głosów. Zyskuje Karol Nawrocki
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Zawody prawnicze
Nie będzie umowy o pracę dla adwokatów. Ostra dyskusja na Krajowym Zjeździe
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Orzecznictwo
TSUE: Booking nie może zakazywać hotelom oferowania noclegów po niższych cenach