Crowley chce odszkodowania za unieważniony przetarg

Spółka Crowley Data Poland uważa, że pozbawiono ją prawa do sądu

Publikacja: 29.10.2010 04:58

Crowley chce odszkodowania za unieważniony przetarg

Foto: ROL

Sprawa ciągnie się od 2004 r., bo wtedy Ministerstwo Sprawiedliwości rozpisało przetarg na stworzenie sieci informatycznej, która miała połączyć sądy, prokuratury i więziennictwo. Po latach sądowych przepychanek, kilkudziesięciu wyrokach zakończył się on w 2007 r. unieważnieniem całej procedury. Dzisiaj spółka Crowley Data Poland stojąca na czele konsorcjum, które złożyło najkorzystniejszą ofertę, chce się domagać odszkodowania. Swoje straty oszacowała na ok. 13 mln zł.

– To marża z kontraktu na 82 mln zł, koszty przygotowania oferty i sporów sądowych – wyjaśnia roszczenie Dariusz Terlecki, członek zarządu spółki.

[srodtytul]Pod rozwagę TK[/srodtytul]

Na razie Crowley czeka, aż jej skargę rozpozna Trybunał Konstytucyjny. Uważa, że została pozbawiona prawa do sądu. Początkowo ministerstwo odrzuciło jej ofertę z powodu bezprawnego utajnienia treści i wybrało droższą o 7 mln zł ofertę Telekomunikacji Polskiej. Po uchwale Sądu Najwyższego z 2005 r. i wyroku warszawskiego Sądu Okręgowego zamawiający odtajnił część oferty Crowley i uznał ją za najkorzystniejszą.

[srodtytul]Skarga bez poparcia[/srodtytul]

Od tej chwili spółka do wszystkich spraw wytaczanych przez konkurencyjną TP przystępowała po stronie zamawiającego. W takiej też roli wystąpiła w rozpoznawaniu odwołania, które zakończyło się unieważnieniem przetargu przez ówczesny zespół arbitrów.

Po tym wyroku Crowley wniosła skargę do sądu, ta jednak nigdy nie została rozpoznana. Ministerstwo zastrzegło, że nie popiera skargi. Uznało, że po tylu latach zawarcie umowy na dotychczasowych warunkach byłoby pozbawione sensu, gdyż TP zaczęła już stosować dużo wydajniejsze rozwiązania. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie, uznając, że jego gospodarzem jest ministerstwo, a Crowley jedynie interwenientem ubocznym.

Ministerstwo uważa, że ewentualne roszczenia będą pozbawione podstaw.

– Działaliśmy zgodnie z prawem, a do skargi nie przyłączyliśmy się, gdyż nie leżało to w interesie publicznym – tłumaczy Joanna Dębek, rzecznik prasowy resortu.

[srodtytul]Przepisy się zmieniły[/srodtytul]

Skargę konstytucyjną poparł zarówno marszałek Sejmu, jak i prokurator generalny. Od dwóch lat nie może się doczekać rozpoznania. Od tego czasu wielokrotnie zmieniły się przepisy prawa zamówień publicznych.

– Niemniej jednak, jeśli chodzi o możliwość zaskarżania wyroków Krajowej Izby Odwoławczej, sytuacja jest wciąż taka sama. Jeśli firma na etapie odwołania przystąpi do zamawiającego, a ten nie zdecyduje się zaskarżyć niekorzystnego dla siebie wyroku, to teoretycznie skargę może złożyć sama firma. Tyle że przed sądem zostanie uznana za interwenienta ubocznego. Jeśli zamawiający oświadczy, że nie popiera skargi, to sąd jej nie rozpozna – wyjaśnia Robert Krynicki, radca prawny z kancelarii Krynicki, Cieślik i Partnerzy, który napisał skargę.

– Moim zdaniem w świetle art. 198a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=247401]prawa zamówień publicznych[/link] nie budzi już wątpliwości, że wykonawca, który przystępuje do postępowania odwoławczego, ma pełne prawo do wniesienia skargi i występowania w procesie przed sądem jako strona skarżąca, a nie interwenient uboczny. Dlatego nawet jeśli zamawiający nie poprze skargi, sąd powinien ją rozpoznać – mówi Rafał Jędrzejewski, dyrektor Departamentu Prawnego Urzędu Zamówień Publicznych.

Sprawa ciągnie się od 2004 r., bo wtedy Ministerstwo Sprawiedliwości rozpisało przetarg na stworzenie sieci informatycznej, która miała połączyć sądy, prokuratury i więziennictwo. Po latach sądowych przepychanek, kilkudziesięciu wyrokach zakończył się on w 2007 r. unieważnieniem całej procedury. Dzisiaj spółka Crowley Data Poland stojąca na czele konsorcjum, które złożyło najkorzystniejszą ofertę, chce się domagać odszkodowania. Swoje straty oszacowała na ok. 13 mln zł.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem