– Donald Tusk jest otoczony ludźmi, o których można śmiało powiedzieć, używając języka potocznego, że są złodziejami – mówił Ziobro dodając, że kierowana przez niego prokuratura znalazła na to dowody.
– Sam Donald Tusk przewijał się w kilku postępowaniach, które były prowadzone w czasach, kiedy pełniłem urząd prokuratora krajowego, a jego niejasna rola w jednym z wątków sprawy pana ministra Nowaka daje jeszcze bardziej do myślenia wtedy, kiedy prokuratura w sposób bardzo zaskakujący (...) przyczyniła się do umorzenia sprawy, w której pan Sławomir Nowak żądał łapówek od osób, które dzięki temu uzyskiwały intratne stanowiska w spółkach Skarbu Państwa – stwierdził.
Ziobro mówił też, że „skala przestępstw korupcyjnych i złodziejstwa, które miało miejsce w czasach Koalicji Obywatelskiej była bardzo duża”, ale on „nie skupiał się na rozliczeniach”, lecz „rozprawiał się z mafiami VAT-owskimi”. – W tym zakresie cała siła prokuratury była kierowana, z dużym sukcesem – ocenił. Stwierdził jednocześnie, że mafie VAT-owskie działały w sposób nieskrępowany w czasie, gdy rządy sprawował Donald Tusk.
Jeśli władza stosuje prawo (...) w sposób arbitralny i dowolny to znaczy, że może z tego prawa wyprowadzać dowolne wnioski
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro zarzuca Donaldowi Tuskowi naruszanie praworządności
– Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Donald Tusk przejmując władzę po demokratycznie wygranych wyborach w 2023 roku zapowiedział pewną szczególną zmianę, w zakresie funkcjonowania rządu. Dotychczas wszystkie rządy przyjmowały pewną twardą zasadę (...) mianowicie, że działają w ramach i na podstawie prawa, które w Polsce obowiązuje i przestrzegają tych reguł, które stanowią o funkcjonowaniu demokracji. Nie ma demokracji bez państwa prawa (...). Tą nowością, którą wprowadził rząd Donalda Tuska (...) było dość nowatorskie podejście do interpretacji rozumienia państwa prawa (...). 21 listopada (...) 2023 roku, przed sformułowaniem rządu powiedział, że oni będą działać zgodnie z prawem, ale tak jak je rozumieją – mówił następnie Ziobro.