Status uczestników w tej sprawie miały już 64 osoby, które dziedziczyły po Emilii F. lub po jej spadkobiercach. Trzy sprzeciwiły się temu wnioskowi, zarzucając, że małżonkowie N. dążą do przejęcia całej nieruchomości. Dwie z nich na podstawie umów darowizny i sprzedaży zawartych z niektórymi ze współspadkobierców wcześniej już powiększyło swoje udziały.
Sąd I instancji oddalił wniosek małżonków N. Uznał bowiem, że zniesienie współwłasności spadkowej nieruchomości może nastąpić wyłącznie w trybie działu spadku, i to obejmującego co do zasady całość majątku spadkowego pozostawionego przez Emilię F., stosownie do przepisów kodeksu cywilnego o współwłasności spadkowej i dziale spadku (art. 1035 i nast. k.c.). Małżonkowie N. powoływali się zaś tylko na art. 210 k.c. przyznający każdemu ze współwłaścicieli prawo żądania zniesienia współwłasności.
Sąd argumentował, że dopuszczenie zniesienia współwłasności pojedynczych rzeczy należących do spadku uniemożliwiałoby rozliczenia, np. zaliczenie darowizn na schedę, a także uwzględnienie wskazówek spadkodawcy co do działu spadku wyrażonych w testamencie. Sąd, odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, a także do poglądów nauki prawa, twierdził, że skoro także spadkobierca nie może się domagać zniesienia współwłasności jednej spadkowej rzeczy, tym bardziej nie ma tego prawa osoba, która kupiła udział w niej od spadkobiercy.
W apelacji małżonkowie N. przekonywali, że taki pogląd zamyka im drogę do wyjścia ze współwłasności i tym samym pozbawia prawa do sądu. Powoduje, że są zdani na spadkobierców, a wcale nie jest pewne, czy ktokolwiek z nich wystąpi o dział spadku.
Sąd II instancji uznał, że w sprawie pojawiło się zagadnienie prawne, które musi rozstrzygnąć SN. Nie miał wątpliwości, że jeśli współwłaścicielami są tylko spadkobiercy, jedynym sposobem wyjścia ze współwłasności będą przepisy o dziale spadku, i że nabywca udziału w spadku może wystąpić z wnioskiem o taki dział. Nie ma natomiast takiej możliwości nabywca udziału w konkretnej rzeczy. Sąd w uzasadnieniu pytania prawnego opowiedział się za połączeniem wniosku nabywcy udziału w spadkowej nieruchomości o zniesienie jej współwłasności z żądaniem częściowego działu spadku.
Jednakże z uchwały podjętej dla wyjaśnienia tych wątpliwości wynika, że uruchamianie procedury częściowego działu spadku nie jest potrzebne. SN stwierdził w niej bowiem, że zniesienie współwłasności nieruchomości należącej do spadkobierców oraz niebędącego spadkobiercą nabywcy udziału w niej może nastąpić na wniosek tego nabywcy na podstawie art. 210 i nast. k.c. oraz art. 617 i nast. kodeksu postępowania cywilnego, tj. w postępowaniu o zniesieniu współwłasności (a nie o dziale spadku – art. 680 i nast. k.p.c.).