[b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. 1658/08)[/b] przyznał rację ministrowi sprawiedliwości, który odmówił Unijnej Fundacji Wsparcia i Rozwoju „Polska, Unia, Świat" w Gdyni wpisania do wykazu organizacji i stowarzyszeń, które mogą korzystać z nawiązek i świadczeń pieniężnych zasądzanych przez sądy.
[b]Do [link=http://www.ms.gov.pl/nawiazki/nawiazki.php]wykazu prowadzonego przez ministra[/link] wpisanych jest obecnie około 650 fundacji, stowarzyszeń i organizacji społecznych. Otwiera to im dostęp do nawiązek zasądzanych przez sądy.[/b] Ponieważ nawiązki sięgają 100 tys. zł, a świadczenia pieniężne 60 tys. zł, mogą to być znaczne sumy. Podmioty wpisane do wykazu muszą corocznie sporządzać i przekazywać do Ministerstwa Sprawiedliwości sprawozdania z wykorzystania środków przekazanych im na cele określone w art. 47 i 40 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74999]kodeksu karnego[/link].
Gdyńska fundacja, jak mówi jej przewodniczący Jerzy Kozak, została założona przez osoby fizyczne w czerwcu 2008 r. Jako swoje cele wymienia na stronie internetowej aktywizację obywatelską i zawodową, ochronę środowiska, szkolenia dla bezrobotnych oraz zacieśnianie więzów z UE. [b]Są to jednak cele dość odległe od tych, które ustawodawca wyliczył w art. 47 – 49a kodeksu karnego.[/b] Poza ochroną środowiska figuruje tam także ochrona zdrowia oraz udzielanie pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych.
Dodatkowo wymaga się, by organizacje społeczne, fundacje i stowarzyszenia obejmowały swoją działalnością całe terytorium kraju.
Fundacja Wsparcia i Rozwoju była zobowiązana wykazać, że spełnia warunki wymienione we wspomnianych przepisach kodeksu karnego – stwierdził minister sprawiedliwości. Jej statut wymienia opiekę i pomoc społeczną, pomoc bezrobotnym, prowadzenie warsztatów dla niepełnosprawnych, dopisano też pomoc osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych.