Spółdzielnia powstała z podziału mogła zasiedzieć przejęte grunty

Te spółdzielnie, które 5 grudnia 1990 r. posiadały grunty będące własnością Skarbu Państwa, gminy lub nieznanego właściciela, uzyskały ich własność przez zasiedzenie

Publikacja: 16.12.2008 07:13

Spółdzielnia powstała z podziału mogła zasiedzieć przejęte grunty

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Takie prawo przyznała im [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169950]ustawa z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] w nowym – obowiązującym od 31 lipca 2007 r. – art. 35 ust. 4[sup]1[/sup].

W [b]uchwale z 26 listopada 2008 r. Sąd Najwyższy (sygn. III CZP 115/08)[/b] stwierdził, że [b]w razie podziału spółdzielni własność nieruchomości przez zasiedzenie uzyskuje[/b] na jego podstawie spółdzielnia mieszkaniowa powstała w wyniku podziału.

Warunkiem zasiedzenia jest – w myśl art. 35 ust. 4[sup]1[/sup] ustawy – wybudowanie przez spółdzielnię przed 5 grudnia 1990 r. na gruncie budynku na podstawie pozwolenia na budowę i decyzji lokalizacyjnej. Orzeczenie sądu cywilnego uwzględniające jej wniosek o stwierdzenie zasiedzenia jest podstawą wpisu do księgi wieczystej.

Taki wniosek złożyła Spółdzielnia Mieszkaniowa Wrocław Południe. Domagała się stwierdzenia, że na podstawie art. 35 ust. 4[sup]1[/sup] nabyła własność działki o powierzchni ponad 0,4 ha. Grunt ten 5 grudnia 1990 r. był w posiadaniu Wrocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która objęła go na podstawie decyzji z 1970 r. i w 1974 r. zakończyła budowę domu mieszkalnego.

W wyniku podjętej 28 grudnia 1990 r. przez nadzwyczajne zebranie przedstawicieli członków uchwały o podziale spółdzielni została wyodrębniona Spółdzielnia Mieszkaniowa Wrocław Południe, której przypadła zabudowana w 1974 r. działka objęta wspomnianym wnioskiem o zasiedzenie.

Wcześniejsze starania nowej spółdzielni o uregulowanie stanu prawnego działki, oparte na art. 35 ust. 1 – 4 ustawy z 2000 r., zakończyły się fiaskiem. Spółdzielnia bowiem nie zaakceptowała warunków oddania jej gruntu w użytkowanie wieczyste zaproponowanych przez właściciela – Gminę Wrocław.

Sąd I instancji uwzględnił wniosek spółdzielni. Stwierdził, że nabyła własność działki na podstawie art. 35 ust. 4[sup]1[/sup] ustawy z 2000 r. Uznał, że jako następca prawny Wrocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej spełniła przewidziane w tym przepisie przesłanki uzyskania prawa własności. Odwołał się do art. 111 prawa spółdzielczego, zgodnie z którym na spółdzielnię powstającą w wyniku podziału przechodzą wynikające z planu podziału składniki majątkowe oraz prawa i zobowiązania.

Postanowienie to zakwestionowała Gmina Wrocław. W apelacji przekonywała, że art. 35 ust. 41 nie ma zastosowania w tej sprawie. Spółdzielnia bowiem nie była posiadaczką gruntu 5 grudnia 1990 r. i nie ona ten grunt zabudowała. Sąd – twierdziła gmina – bezpodstawnie pominął możliwość nabycia przez spółdzielnię tytułu prawnego do tego gruntu przewidzianą w art. 35 ust. 1 – 4 ustawy z 2000 r.

Sąd II instancji uznał, że w sprawie występuje istotna wątpliwość prawna, i skierował do SN pytanie prawne.

Literalna treść art. 35 ust. 41 może wprawdzie przemawiać za stanowiskiem Gminy Wrocław. Jednakże [b]cel tego przepisu i fakt, że wskutek podziału dotychczasowej spółdzielni dochodzi do sukcesji generalnej oraz że nowo powstała spółdzielnia wstępuje w ogół jej praw i obowiązków wynikających z planu podziału, kazałyby uznać za słuszne stanowisko sądu I instancji[/b].

Takie właśnie stanowisko zajął też Sąd Najwyższy.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"