Reklama

Proces kontradyktoryjny na ostatniej prostej?

Nie milkną prośby śledczych o odłożenie wprowadzenia nowego procesu karnego. Rząd ma problem: upierać się czy poddać? Konsekwencje jednego i drugiego mogą być bardzo poważne.

Publikacja: 31.05.2015 13:30

Agata Łukaszewicz

Agata Łukaszewicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Im bliżej 1 lipca 2015 r. i zmian w procesie karnym, tym głośniejsze wezwania prokuratury do odłożenia wprowadzenia procesu kontradyktoryjnego. Najpierw o przesunięcie prosił Andrzej Seremet, prokurator generalny. Na niewiele to się jednak zdało. W Ministerstwie Sprawiedliwości za czasów urzędowania Cezarego Grabarczyka projekt nowelizacji odkładającej reformę nie powstał. Prokurator generalny poprosił więc o wsparcie Krajową Radę Prokuratury. Ta najpierw wysłuchała zastrzeżeń śledczych, a potem podjęła uchwałę, w której prosi nowego ministra Borysa Budkę o dodatkowy czas na przygotowanie się do kontradyktoryjnego procesu. Minister najpierw chce wysłuchać innych. Decyzja zapadnie na początku czerwca. Borys Budka już dziś jednak zastrzega, że rząd nie zdoła nic w tej sprawie zrobić. Jeśli już, to tylko Sejm. Posłowie na razie milczą i zapewniają, że żadne prace się nie toczą, a nawet więcej: nie ma ich w planach. Sytuacja staje się patowa, a minister ma twardy orzech do zgryzienia.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Dawid Sierżant: Refundacja a ochrona patentowa – kilka faktów i mitów
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Tego Waldemar Żurek nie rozumie. I chyba nigdy nie zrozumie
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Reklama
Reklama