Gdy ogłoszono wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 2025 roku, wielu komentatorów z niedowierzaniem przecierało oczy. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, faworyt sondaży, analiz i komentarzy medialnych, choć wygrał, uzyskał wynik znacznie poniżej oczekiwań. Tymczasem Karol Nawrocki – dotąd szerzej nieznany opinii publicznej prezes IPN – skutecznie przebił się do świadomości wyborców, szczególnie tych młodszych, poprzez zaskakująco nowoczesną kampanię cyfrową. Jak to się stało, że ostatecznie, doświadczony polityk, obyty z mediami i kampaniami, został, choć nieznacznie, ale jednak wyprzedzony przez kandydata, którego zasięg medialny jeszcze pół roku wcześniej był marginalny?
Czytaj więcej
Prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, w rozmowie z portalem Wirtualna Pol...
Świat cyfrowy to nie margines debaty publicznej, lecz jej centrum
Odpowiedź, paradoksalnie, znajduje się nie w telewizyjnych debatach ani na łamach gazet, ale w TikToku, Instagramie i YouTubie – czyli tam, gdzie dziś toczy się realna walka o ludzką uwagę, zaangażowanie i emocje. Dane zebrane przez Europejski Kolektyw Analityczny Res Futura są jednoznaczne: kampania Nawrockiego była precyzyjnie zaprojektowaną operacją cyfrową, wykorzystującą algorytmiczne targetowanie, wirale, memy, narrację opartą na emocji, zaangażowaniu i tożsamości. Kampania Trzaskowskiego – mimo wyraźnej obecności w sieci – sprawiała wrażenie wtórnej, reaktywnej, nieprzystosowanej do rytmu współczesnych platform społecznościowych. Jej przekaz był poprawny, ale zbyt ogólny, zbyt zachowawczy – nie potrafił „przykleić się” do cyfrowych nawyków pokolenia 18–34.
Politykę robi się dziś na TikToku, Instagramie i YouTubie
Konsekwencje dla komunikacji politycznej i społecznej wynikające z trendów zawartych w raporcie „Social Media 2025” są wieloaspektowe i obejmują zarówno strategie operacyjne, jak i zmiany instytucjonalne. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że ponad 59 proc. użytkowników mediów społecznościowych w Polsce pochodzi z obszarów miejskich, a najbardziej aktywni są mieszkańcy dużych aglomeracji – z Warszawy, Krakowa, Wrocławia czy Trójmiasta. Z punktu widzenia komunikacji społecznej i politycznej oznacza to, że przekaz zawarty na platformach głównego nurtu na poziomie ogólnopolskim może nie docierać w wystarczającym stopniu do użytkowników z mniejszych miast czy obszarów wiejskich. Taki lokalny kontekst może obejmować zarówno problemy infrastrukturalne (np. słaba komunikacja publiczna czy brak dostępu do niektórych usług), jak i kwestie społeczno-kulturowe (specyfika rynku pracy czy dominujące formy aktywności obywatelskiej). Tymczasem takie treści oferują media społecznościowe.
W przedziale wiekowym 15–34 lata, stanowiącym kluczowy segment odbiorców, zaobserwowano najwyższy Affinity Index – zwłaszcza na takich platformach jak TikTok i Instagram – co oznacza, że przedstawiciele tej grupy spędzają najwięcej czasu na konsumpcji treści cyfrowych. W kontekście komunikacji politycznej i społecznej przekłada się to na konieczność wykorzystywania formatów wideo (zarówno krótkich klipów, jak i transmisji na żywo) oraz autentycznych narracji, które we wspomnianych formatach stories czy reels cieszą się najwyższą wiarygodnością w oczach młodych dorosłych. W związku z tym np. kampanie informacyjne – czy to o charakterze zdrowotnym, edukacyjnym, czy politycznym – powinny być projektowane z myślą o dynamice odbioru tej grupy: atrakcyjna, angażująca forma, zatrzymanie uwagi w ciągu pierwszych kilku sekund materiału oraz zapewnienie autentycznego przekazu (np. poprzez udział młodych liderów opinii, charakteryzujących się wiarygodnością wśród rówieśników) to kluczowe elementy skutecznej strategii.